Kawa nie należy do najzdrowszych nałogów. Chociaż większość osób uważa, że jedna czy dwie filiżanki dziennie, które wypijają, nie są w stanie im zaszkodzić, okazuje się, że mogą się bardzo mylić. Co więc zrobić, żeby przestać pić kawę, jeśli siła nawyku jest tak wielka?
Nie taka kawa zdrowa, jak ją malują
Przez swoich zwolenników kawa jest broniona na wiele sposobów. Według nich zawiera między innymi mnóstwo antyoksydantów, zapobiegających starzeniu i chorobom. Zapominają oni jednak o ważnej rzeczy, że w procesie obróbki kawy substancje te w dużej mierze zanikają. Zostają za to inne, te które niekorzystnie i drażniąco wpływają na śluzówkę żołądka i jelit. Nie bez powodu kawa jest zabroniona osobom z wrzodami. Ale i tym bez wrzodów zdecydowanie nie pomaga. Nadmierne spożycie kawy powoduje też nerwowość, którą niektórzy mylnie interpretują jako pobudzenie. Tak naprawdę skuteczność wykonywania różnych zadań po kawie wcale nie rośnie – to złudzenie, w które chcielibyśmy wierzyć. Pozostaje jeszcze jeden z najbardziej znanych, negatywnych skutków regularnego picia kawy. Wypłukuje ona magnez i inne minerały, co daje długofalowe skutki objawiające się sennością, rozdrażnieniem i mniejszą zdolnością do skupienia. Przez to możemy częściej sięgać po kawę, co daje efekt błędnego koła.
Co w takim razie zamiast kawy?
Ponieważ nie tak łatwo jest pozbyć się nawyku, na którego powstanie pracowało się przez lata, łatwiej będzie zastąpić go czymś innym. Picie kawy to dla niektórych po prostu rytuał, pozwalający na przerwę w pracy. Podobnym może być przygotowanie znacznie zdrowszego napoju, jakim jest yerba mate. Yerba mate to pokruszone, suszone liście ostrokrzewu paragwajskiego. Zaparza je się w specjalnym naczyniu i popija za pomocą słomki – bombilli. Napój ten stymuluje, dodaje energii i pozwala lepiej zebrać myśli, co więcej nie wypłukuje minerałów, a ich dostarcza – zwłaszcza magnezu, żelaza czy krzemu, a do tego także witamin A, C i E. Do smaku yerby trzeba się po prostu przyzwyczaić, bo jest zupełnie inny, niż smak jakiejkolwiek herbaty. Z czasem jednak da się go polubić, a nawet pokochać.
Niektórzy wybierają wersje yerby o różnych aromatach, inni dodają do niej miodu, pozostali wolą ją w czystej postaci bez żadnych dodatków. Można pić ją na gorąco, powoli siorpiąc przez bombillę, można pić po przestudzeniu a nawet z dodatkiem kostek lodu, jako idealny napój na letnie upały. Na pewno warto spróbować i dać sobie szansę na wyrobienie nawyku jej picia. Z pewnością wyjdzie nam na zdrowie bardziej niż kawa.
