Wykształcenie dobrych nawyków to podstawa. Nie bez kozery przytacza się słowa „czym skorupka za młodu nasiąknie …”. W przypadku higieny jamy ustnej i nauce mycia zębów rzeczywiście trening od najmłodszych lat to podstawa. Dziecko naśladuje rodziców, stara się być jak oni, jeżeli więc od początku będziemy uczyć go dobrych zachowań, będą dla niego czymś naturalnym.
Niemowlę i szczoteczka
Dbanie o jamę ustną dziecka powinno zacząć się już w okresie niemowlęcym, zanim wyrosną pierwsze zęby. To bardzo istotne, ponieważ każdy maluch chce spróbować wszystkiego, co napotyka na swojej drodze. Bierze do buzi różnego rodzaju przedmioty, na których osadza się mnóstwo bakterii. Niestety nie da się tego uniknąć. Grozi mu w ten sposób pleśniawka, a nawet grzybica.
– Najlepszym rozwiązaniem jest przemywanie wnętrza buzi nawiniętymi na palec gazikami, zwilżonymi przegotowaną wodą. Kiedy dziecku pojawiają się już pierwsze zęby mleczne, należy myć je dwa razy dziennie odpowiednią do wieku szczoteczką oraz pastą – radzi lek. stom. Bartosz Nowak z Centrum Implantologii i Stomatologii Estetycznej PRODENTA z Gliwic.
W dzisiejszych czasach apteki czy drogerie zaopatrzone są w mnóstwo rodzajów szczoteczek. Wystarczy wybrać się po jedną z nich. Nie powinna być jednak za duża. Po każdym posiłku należy sprawdzać także, czy resztki jedzenia nie gromadzą się w zakamarkach wnętrza buzi.
– Dzieci mają tendencję do przetrzymywania jedzenia. Dzięki kontrolowaniu jamy ustnej naszej pociechy, zapobiega się rozwijaniu wszelkich schorzeń w jej obrębie – dodaje dr Bartosz Nowak.
Czy pasta jest potrzebna dziecku?
Fora internetowe roją się od zapytań dotyczących wyboru pasty do zębów dla dziecka. Mamy nie wiedzą, czy i kiedy zacząć używać pasty, a przede wszystkim jaka powinna być.
– Już po pierwszym roku życia dziecka można stosować pastę z fluorem. Jest to ważne, ponieważ szkliwo jest wtedy bardzo cienkie i delikatne, a fluor wnika w nie i chroni przed próchnicą. Należy jednak to kontrolować, ponieważ młodsze maluchy mają tendencję do połykania pasty – mówi dr Bartosz Nowak.
Próchnica u małych dzieci występuje bardzo szybko. Powodowana jest często przez sposób karmienia. Samo mleko sprzyja już jej powstawaniu. Powinno się także kontrolować ilość słodyczy, gdyż to one są największym zagrożeniem dla zębów. Cukier występuje w wielu produktach. Nie trzeba dodatkowo go serwować, gdyż sprzyja powstawaniu ubytków. Dziecko, które posiada już pełne uzębienie, czyli około trzeciego roku życia, powinno myć zęby po każdym posiłku. Wystarczy kupić odpowiednią do wieku pastę i przyzwyczajać je powoli do samodzielności. To właśnie w tych pierwszych latach wyrabiają się nawyki higieniczne. To ważny moment, i należy pilnować, by go nie przeoczyć. Rodzice często także nie wiedzą jak szczotkować zęby małemu dziecko.
– Najważniejsze jest, by wykonywać okrężne ruchy na całych powierzchniach zębów. Należy również zwrócić szczególną uwagę na przestrzenie, gdzie ząb styka się z linią dziąseł – radzi dr Bartosz Nowak.
Nauka z uśmiechem
Warto uważać na to, by nie zrazić malucha do mycia ząbków. Należy pamiętać, że dziecko nie zawsze chce się słuchać i liczy się wtedy sposób, w jaki go do tego zachęcimy. Może udowodnijmy naszej latorośli, że dbanie o zęby też może być zabawą! Wystarczy pokazać, że można szczotkować zęby w ciekawy, zabawny sposób. Kupno ciekawej, przyciągającej uwagę dziecka, kolorowej szczoteczki, z wizerunkiem ulubionej postaci z bajki, czy bohatera komiksu może być dobrym krokiem na przód.
– Co istotne, szczoteczkę dobieramy do wieku dziecka. Polecam tu zasięgnąć rady u swojego stomatologa, by dobrał najwłaściwszą dla naszego dziecka. Na pewno nie powinna być wykonana z twardego włókna, bo mogłoby dojść do uszkodzenia szkliwa, ale powinno być ono różnej długości. Wówczas dziecko myjąc ząbki łatwiej dotrze do trudno dostępnych miejsc – radzi dr Bartosz Nowak.
Ważne przy dbaniu o higienę jamy ustnej są regularne wizyty u stomatologa. Kiedy powinna nastąpić pierwsza wizyta dziecka u dentysty? Według dr Bartosza Nowaka:
– Pierwsze badanie stomatologiczne dziecka powinno nastąpić między szóstym a dwunastym miesiącem życia. Głównym celem jest wyłonienie i eliminacja czynników zagrożenia zachorowania na próchnicę.
Pierwsze ubytki pojawiają się już u niespełna rocznych dzieci. Ważne, by pytać lekarzy o właściwą higienę zębów, a także o stosować odpowiednią, zróżnicowaną diety.
Nie taki dentysta straszny
Warto jak najwcześniej wybrać odpowiedniego lekarza. Oswoić dziecko z myślą, że wizyty u stomatologa to naturalna sprawa. Dziecko nie może być przerażone koniecznością odwiedzania go. Przyzwyczajanie dziecka do wizyt kontrolnych to ważny moment. Należy zadbać o te pierwsze kontakty, by dziecko w przyszłości nie uciekało od tego obowiązku. Należy uważać, by nie były traumą na późniejsze lata. Trzymanie malucha na kolanach, bądź ściskanie jego ręki może mu bardzo pomóc. Popularnością cieszą się teraz kolorowe plomby. Dziecku od razu jest weselej, gdy ma możliwość samodzielnie wybrać jej barwę.
Jak można zauważyć, dbanie o zdrowe zęby dziecka nie jest tak trudnym zadaniem, na jakie może wyglądać. Odpowiednie podejście do sprawy, uświadomienie mu, że wizyta u lekarza to nic strasznego, może mu bardzo pomóc w przyszłości unikać poważnych schorzeń jamy ustnej.