Przystąpiłem do oceny stanu uzębienia i jamy ustnej pacjenta. Byłem mile zaskoczony, widząc rząd nienagannie białych zębów. Ich wygląd jednoznacznie świadczył o tym, że ich właściciel jest regularnym bywalcem gabinetów stomatologicznych. Nic nie wskazywało też na to, by w obrębie jamy ustnej toczył się proces zapalny.
A trzeba pamiętać, że to właśnie schorzenia jamy ustnej oraz zaniedbania higieniczne w niemal 90 proc. Przypadków są przyczyną nieprzyjemnego zapachu z ust. Wystarczy jeden nie wyleczony ząb, ubytki próchnicze, nie usunięty psujący się korzeń, uporczywy nalot na języku czy zapalenie dziąseł i przyzębia, by dać pole do działania bakteriom kryjącym się w kieszonkach dziąsłowych i w ubytkach. Powodem nieładnego zapachu bywają często zużyte protezy akrylowe nie dające się dokładnie wyczyścić.
– Już dawno nie przechodziłem żadnej infekcji, nie przyjmuję na stałe leków. Nigdy jeszcze nie byłem u laryngologa – pan Karol odpowiadał na moje kolejne pytania.
Nieświeży oddech mogą powodować zakażenia okolicy dziąseł i migdałków drożdżakami z rodzaju Candida. Sprzyja temu przemęczenie prowadzące do spadku odporności, kuracje antybiotykowe, przyjmowanie leków odwadniających i przeciw nadciśnieniu tętniczemu. Halitozę powodują też przewlekłe choroby laryngologiczne, jak zapalenie zatok, gardła, migdałków. W związku z zaburzeniem pracy hormonów przykry zapach z ust dokucza kobietom w okresie menopauzy lub tuż przed miesiączką. Jak sprawdzić, czy jesteśmy właścicielami czystego oddechu? Wykonując trzy godziny po posiłku test polegający na potarciu tylnej części jeżyka chusteczką lub szorowaniu zębów szczoteczką bez wody i pasty. Jeśli po minucie będą one nieładnie pachnieć, to znak, że taką samą woń ma nasz oddech.
Po dłuższej rozmowie pan Karol przyznał, że od pewnego czasu dokucza mu uporczywe odbijanie po posiłkach. Informacja ta była dla mnie cenną wskazówką. Halitozie sprzyjają też takie schorzenia jak cukrzyca, choroby nerek i wątroby, choroba wrzodowa, zespół złego wchłaniania. Skierowałem pacjenta na badanie endoskopowe górnego odcinka przewodu pokarmowego. Po 2 tygodniach wrócił z wynikiem potwierdzającym chorobę wrzodową. Otrzymał receptę na leki zmniejszające wydzielanie kwasu solnego i osłaniające śluzówkę. Miałem nadzieję, że terapia nie tylko zlikwiduje owrzodzenie, ale przyniesie też poprawę jakości oddechu.
By język był na medal
Czyszczenie języka rzadko bywa dziś praktykowane. Zawstydziliby nas w tej mierze mieszkańcy starożytnego Egiptu, Indii oraz Chin, którym ten zabieg higieniczny nie był obcy. Dlaczego jest to takie ważne? Uczestniczący w czynnościach jedzenia i życia język nie ma gładkiej powierzchni. Znajdujące się na nim drobne rowki i mikroskopijne brodawki sprzyjają gromadzeniu się i rozwojowi bakterii produkujących lotne związki siarkowe o ostrym zapachu. Tworzący się na języku biały nalot należy więc regularnie (najlepiej codziennie) usuwać. Służą do tego szczoteczki do mycia języka (np. VeriFresh). Do toalety języka używać można też specjalnych skrobaczek.
Dobre rady:
Wystarczy przestrzegać kilku zasad, by oddech pachniał niczym fiołki:
- Czyść starannie zęby (po każdym posiłku ) i przestrzenie międzyzębowe. Do miejsc trudno dostępnych wykorzystaj nić dentystyczną, wykałaczki stomatologiczne. Płucz usta płynami antybakteryjnymi (Listerine, Panogencyl, Corsodyl).
-
Usuwaj płytkę nazębną.
-
Wypijaj dostateczną ilość płynów, najlepiej wody mineralnej.
-
Gdy czujesz suchość w ustach, przegryzaj owocami, surowymi warzywami. Żuj gumę bezcukrową.
-
Unikaj papierosów i alkoholu, pokarmów nasilających przykry zapach: cebuli, czosnku, wędzonych ryb, ostrych przypraw.
-
Na oddech korzystnie wpływa żucie goździków, ziarenek kawy i ziół: bazylii, koperku, natki, mięty.
Źródło: Dr Tadeusz Walicki – lekarz rodzinny; Życie na gorąco – 9 grudnia 2004