Stopy w klapkach

Raz w tygodniu poświęć stopom więcej czasu. Zacznij od zmycia lakieru z paznokci i 15-minutowej kąpieli z dodatkiem soli i ługu ciechocińskiego, które zmiękczają naskórek. Dobrze też robi kąpiel w naparze z ziół, np. rumianku, rozmarynu, szałwii oraz skrzypu polnego. Zrogowaciały naskórek, zmiękczony w kąpieli, usuń delikatnie tarką.

Obetnij prosto paznokcie (nożyczkami lub gilotynką), nie zaokrąglając boków (nie będą wówczas wrastać). Rogi możesz przypiłować pilnikiem, by nie kaleczyły sąsiednich palców. Skórki wokół paznokci posmaruj płynem zmiękczającym i po chwili odsuń drewnianą szpatułką.

Stopy spłucz chłodną wodą, dokładnie osusz i wymasuj, wcierając w nie krem. Przed lakierowaniem paznokci włóż między palce specjalne rozdzielacze lub wsunięte chusteczki z ligniny. A pod kolorowy lakier nałóż podkład, żeby paznokcie nie zżółkły.

Jak sobie poradzić z tym problemem? Podstawowa sprawa to wygodne obuwie – najlepiej na płaskim lub 3-4 centymetrowym obcasie – i ruch. W ciągu dnia trzeba często zmieniać pozycję z siedzącej na stojącą i odwrotnie. W plenerze ulgę przyniesie brodzenie w chłodnej wodzie – w strumyku, rzece, jeziorze, a w domu… w wannie. Woda powinna sięgać do połowy łydek. Chodzimy nie dłużej niż 3 minuty, w miejscu, i przy każdym kroku stopę całkowicie wyciągamy z wody. Na koniec mocno wycieramy nogi ręcznikiem i wcieramy w nie zapobiegający obrzękom krem lub żel (np. z wyciągiem z kasztanowca).

Chodzenie boso po chłodnym (nie gorącym!) piasku na nadmorskich plażach lub brzegach rzek jest zdrowe dla stóp: poprawia krążenie krwi, masuje receptory stóp, usuwa zrogowaciały naskórek. Na plaży można również zrobić peeling mokrym piaskiem. Stopę wbija się palcami w wilgotny piasek i przeciąga po nim raz grzbiet stopy, drugi raz jej podeszwę. Można też stopy nacierać mokrym piaskiem, ale tylko drobnym. Potem nogi trzeba spłukać wodą, osuszyć i wetrzeć w skórę krem lub balsam.

• Chwyć palcami stopy kawałeczek papieru podnieć go.
• Kilka minut chodź – na przemian – raz na palcach, raz na piętach.
• Złap duży palec stopy i przyciągnij go do siebie. To samo zrób po kolei z innymi palcami.
• W pozycji siedzącej pięć razy mocno podkurcz i wyprostuj palce nóg, a potem całą stopą wykonaj 3 ruchy okrężne.
• Stań na podłodze i kilkakrotnie ustaw stopy tak, aby tylko ich zewnętrzne krawędzie dotykały podłogi.
• Turlaj piłeczkę tenisową wewnętrzną stroną stopy – od pięty w kierunku palców.

Szpecą, bolą, mogą być niebezpieczne, gdyż przez pęknięcia dostają się do organizmu różne bakterie. Przyczyną pękania jest zbytnie wysuszenie skóry – sygnalizuje to brak witaminy A w organizmie. Trzeba więc zażywać Wit. A + E w kapsułkach. Popękane pięty należy codziennie przez 10 minut moczyć w wodzie z mydłem, ścierać twardy naskórek i wmasowywać w nie krem mocno natłuszczający z dodatkiem np. wosku pszczelego, parafiny czy masła kakaowego. Do kremu warto dodać witaminę A w kroplach. Można również użyć takich maści, jak Linomag czy Alantan. Skuteczne jest moczenie nóg w papce z rozgotowanego siemienia lnianego. Możesz również smarować stopy na noc tłustym kremem z witaminą A, kładąc szczególnie grubą warstwę na pięty. I zakładać na to bawełniane skarpetki.

Głaszczący: Ujmujemy stopę w obie dłonie – kciuki na zewnątrz stopy, pozostałe palce głaszczą podeszwę od zewnętrznych krawędzi do środka. Potem wokół kostek zatacza się kółeczka, a mięśnie łydki głaszcze od pięty w kierunku dołu podkolanowego (zawsze w stronę serca). Nie masuje się piszczeli. Taki masaż bardzo lubią zmęczone, opuchnięte nogi.

Rozgrzewający: Poprawia krążenie krwi, likwiduje obrzęki, a także… kołysze do snu. Do masażu trzeba użyć kremu (np. zmiękczającego naskórek) lub balsamu do stóp (z aloesem, kamforą, szałwią, rumiankiem). Krem lub balsam wciera się okrężnymi ruchami – od czubków palców w kierunku podbicia Az do kostek. Masuje się zewnętrzną i spodnią część stopy. Szczególnie starannie trzeba masować boki stóp. Każdy palec masuje się osobno, delikatnie go wykręcając. Na koniec dobrze jest pościskać stopy całymi dłońmi i delikatnie je pogłaskać.

Wakacyjne wędrówki w butach na bosych stopach to przyjemności, które mają swoją cenę. Płacimy za nie bolesnymi obtarciami, a w efekcie często trudno gojącymi się pęcherzami. Jeśli zlekceważymy pęcherz, mały problem może stać się dużym kłopotem. Gdy wda się zakażenie, do bólu i obrzęku dołączy się gorączka, a wtedy bez pomocy lekarza się już nie obejdzie. Dlatego lepiej zająć się pęcherzem jak najwcześniej.

Mały pęcherz wchłonie się samoistnie. Wystarczy zdezynfekować skórę i przykleić plaster, tak by całkiem zakrywał pęcherz. Można też zastosować preparat w aerozolu Blister Treatment Spray. Wytwarza on wodoodporna błonkę, pod którą pęcherz goi się nie narażony na urazy.

Duży pęcherz trzeba przekłuć. Najlepiej zrobić to jednorazową igłą do strzykawek. Pęcherz nakłuwa się z boku, by nie rozerwać od góry pokrywającej go skórki, która będzie chronić ranę, a następnie delikatnie wyciska. Po przekłuciu pęcherz trzeba dokładnie zdezynfekować i zakleić plastrem z opatrunkiem.

Źródło: Poradnik Domowy – sierpień 2001