Właściwa higiena intymnych części ciała jest tak samo ważna, jak codzienny prysznic. Używanie właściwych środków pielęgnacyjnych, a także regularne wizyty u lekarza, skuteczne i szybkie leczenie objawów infekcji to gwarancja nie tylko uczucia świeżości, ale także zdrowia. Wszelkie niepokojące objawy, takie jak upławy z pochwy wymagają leczenia. Jak prawidłowo dbać o higienę intymną? Dlaczego niektóre kobiety są bardziej narażone na infekcje? I dlaczego nieleczone infekcje mogą skończyć się poważną chorobą?
Naturalna ochrona przed infekcjami
Dlaczego akurat pochwa jest tak narażona na upławy, bakterie i grzyby? Ponieważ jest to środowisko wilgotne i ciepłe. Na szczęście natura zadbała też o właściwy skład śluzu pochwy, który ma kwaśny odczyn pH, czyli na poziomie 4,5. Jest on więc barierą dla drobnoustrojów. W prawidłowym śluzie pochwy znajdują się pałeczki kwasu mlekowego niezbędne do utrzymywanie kwaśnego pH i chroniące przed infekcjami. Kwas mlekowy może być jednak niszczony przez wiele czynników – mikroflora bakteryjna zmienia się, gdy kobieta zażywa antybiotyki, stosuje doustną antykoncepcję hormonalną zagęszczającą śluz, jest w ciąży, żyje w stresie, ma obniżoną odporność organizmu, często korzysta z basenu czy sauny, a także cierpi na choroby przewlekłe, między innymi na cukrzycę. Zaburzenie pH pochwy w pierwszej kolejności objawia się uczuciem swędzenia, zmianą zapachu intymnego, pojawiają się białe upławy.
Właściwa higiena okolic intymnych
Pierwszą zasadą pielęgnacji intymnej jest jednak nie wielokrotne podmywanie się, stosowanie mydeł czy wilgotnych chusteczek. Wielokrotne w ciągu dnia wymywanie wnętrza pochwy może zaburzyć odczyn pH, wysuszyć śluzówkę, zmyć naturalną warstwę, która chroni organizm przed rozwojem drobnoustrojów. Dlatego wystarczy prysznic 1-2 razy dziennie z użyciem delikatnego środka myjącego przeznaczonego właśnie do higieny intymnej. Najlepiej wybierać produkty delikatne, zawierające kwas mlekowy, nie wolno używać mocno pachnących żeli pod prysznic do mycia intymnych części ciała, nie powinno się kąpać codziennie w wannie z gorącą wodą i z dodatkiem płynu do kąpieli. Nie powinno się także używać żadnych wielorazowych myjek, które po kilku godzinach już stają się pożywką dla bakterii – przemycie się w miejscach intymnych ręką z odrobiną płynu do higieny intymnej i wypłukanie strumieniem letniej wody w zupełności wystarczy, by czuć się świeżo. Pamiętać o myciu pochwy należy także po basenie czy po skorzystaniu z innych wodnych atrakcji dostępnych na publicznych pływalniach. Na basen więc warto zabrać ze sobą nie tylko szampon do włosów, ale także opakowanie żelu do higieny intymnej. Częstsze mycie okolic intymnych warto jednak stosować w czasie miesiączki, zwłaszcza intensywnej i w gorące dni.
Ważna jest także jakość bielizny, z której korzystamy. Ciasne i wykonane ze sztucznych, a co za tym idzie mało przewiewnych tkanin ubranie sprawia, że drobnoustroje namnażają się szybciej. Dlatego na co dzień najlepiej stosować bieliznę bawełnianą lub z włókien bambusowych, spodnie luźne w kroku, zwłaszcza w gorące dni. Lepsze dla naszej higieny intymnej jest też spanie bez bielizny: nago, tylko w koszulce, ewentualnie w luźnej, bawełnianej piżamie.
Skłonność do infekcji – pokonaj ją!
Te panie, które bardzo często skarżą się swędzenie i obserwują u siebie biały śluz z pochwy powinny także zrezygnować z dopochwowych środków antykoncepcyjnych, ograniczyć do maksimum używanie tamponów, zrezygnować z kąpieli na rzecz prysznica, a także przyjrzeć się swojej diecie – niektóre jej składniki, zwłaszcza cukier sprzyjają infekcjom intymnym, swędzeniu i upławom. Po domu warto też pochodzić przez godzinę dziennie bez bielizny – w ręczniku, w szlafroku, w bawełnianej sukience.
Wszelkie objawy zakażenia, takie jak swędzenie, zmiana intymnego zapachu na nieco rybi czy kojarzący się ze zsiadłym mlekiem, białe upławy z pochwy przypominające nieco zważone mleko nie mogą być bagatelizowane. To nie tylko nieprzyjemna dolegliwość świadcząca o rozwoju bakterii lub grzybów, ale może doprowadzić do stanów zapalnych kobiecych narządów rodnych. W przypadku kobiet ciężarnych, które relatywnie często zapadają na infekcje okolic intymnych, brak właściwego leczenia może zakończyć się nawet poronieniem lub porodem przedwczesnym. Kobieta z zakażeniem grzybiczym czy bakteryjnym przenosi też chorobę na partnera, który nawet jeśli nie ma objawów, także powinien przejść proces leczenia.
Leczenie infekcji intymnej można przeprowadzić lekami z apteki: płukankami, maściami, kremami, warto także zgłosić się do lekarza ginekologa, który przepisze odpowiednie specyfiki, także dla mężczyzny. Sam proces leczenia może trwać nawet 3-4 tygodnie, jednak efekty przy odpowiednim doborze leków – przeciwbakteryjnych czy przeciwgrzybiczych odczuwane są bardzo szybko. Białe upławy znikają, śluz z pochwy ma właściwy zapach i konsystencję, miejsca intymne przestają uporczywie swędzieć. Dowiedz się więcej: https://www.mojaintima.pl/uplawy-co-moga-oznaczac.html.
