Mała czerwona plamka na nieskazitelnej pupie dziecka nie tylko szpeci. To pierwszy sygnał, że zaczyna się dziać coś złego. Odparzenie pupy, bo o nim mowa może prowadzić do odpieluszkowego zapalenia skóry. Co zrobić, by do tego nie dopuścić?
Odparzenie to ostrzeżenie
Do odparzenia pupy najczęściej dochodzi wtedy, gdy delikatna skóra dziecka miała zbyt długi kontakt z moczem lub kałem. Dlatego pierwszym przykazaniem rodziców jest: będziesz zmieniał pieluszkę maksymalnie co trzy godziny, obowiązkowo po każdej kupie. Kto się nie stosuje, ten leczy dziecko z oparzeń. Drugim przykazaniem jest przestrzeganie zasad higieny i mycie całej pupy i okolic intymnych dziecka przy każdym przewijaniu. Najlepiej do tego nadaje się wacik i ciepła woda z mydłem lub emolientem dla dzieci. Trzecie przykazanie brzmi: reaguj natychmiast gdy widzisz czerwoną plamkę lub otarcie na pośladku malucha. Dzięki temu unikniecie odpieluszkowego zapalenia skóry.
Co robić po zauważeniu odparzenia pupy?
Odparzona pupa potrzebuje powietrza, dlatego najlepsze co można zrobić dla dziecka, to pozwolić mu pohasać bez pieluszki. Dodatkowym bonusem dla rodziców jest moc uśmiechów i radości w oczach malucha. Ale powietrze to nie wszystko. Konieczne jest także zaostrzenie czujności, intensywniejsze dbanie o higienę, oraz – nierzadko – sięgnięcie po kosmetyki pomagające zwalczać odparzenia pupy u dzieci. Dobrym wyborem są kremy zawierające działający antybakteryjnie cynk.
Jak długo na skórze dziecka utrzymuje się odparzenie?
Szybko zauważone i odpowiednio potraktowane odparzenie powinno zniknąć w przeciągu kilku godzin. Jeśli nie ustępuje trzeba się zastanowić czy nie zmieniliśmy dziecku rodzaju pieluch jednorazowych, chusteczek lub kosmetyków. Ewentualnie czy ubranka lub pieluszki wielorazowe nie zostały wyprane w nowym detergencie.
Co jeśli nie schodzi?
Odparzenia pupy pojawiają się i znikają. Pediatrzy twierdzą, że dziecko do pierwszego roku życia cierpi na odparzenia i odpieluszkowe zapalenia skóry częściej niż na katar. Jednak jeśli problem nie daje się rozwiązać domowymi sposobami konieczne będzie udanie się z dzieckiem do lekarza pediatry. Granica między odparzeniem a odpieluszkowym zapaleniem skóry jest bardzo płynna, przy czym o ile to pierwsze jest problemem głównie estetycznym, drugie może prowadzić do bakteryjnych zakażeń skóry. Nie dość, że są one bolesne dla dziecka to ich leczenie często opiera się na lekach antyhistaminowych, sterydowych i antybiotykach.
Małe dzieci mają niedojrzałą skórę, z dopiero tworzącą się ochronną warstwą lipidową. Stąd też odparzenia mogą pojawiać się często, nawet jeśli stosuje się wszystkie zasady higieny i często zmienia pieluszki. Jeśli dają się łatwo wyleczyć nie trzeba się nimi przejmować. U dzieci po pierwszym roku życia pojawiają się stosunkowo rzadko, u dwulatków praktycznie już nie występują. Jest to dolegliwość, z której dzieci po prostu wyrastają.
