Odbijanie noworodka i niemowlaka – czy jest konieczne?
Już w szkole rodzenia możemy usłyszeć zalecenie, by noworodka i niemowlę odbijać po karmieniu. Dlaczego jest to tak ważne? – Noworodki i niemowlęta w trakcie karmienia łykają nie tylko pokarm, ale też powietrze. Jeśli zalega ono w brzuszku dziecka, może być powodem rozdrażnienia i dolegliwości bólowych, często łączących się z kolką. Łykanie powietrza dużo częściej zdarza się podczas karmienia butelką niż piersią, ponieważ niemowlę inaczej ssie pierś, a inaczej smoczek. Za bardziej korzystny rodzaj ssania, bo sprzyjający m.in. rozwojowi aparatu mowy, uznaje się ten, które niemowlę wykonuje, by wydobyć pokarm z piersi – mówi Dorota Szatkowska, Certyfikowany Doradca Laktacyjny (CDL).
Jeśli niemowlę jest dobrze przystawione do piersi, czyli brodawka wypełnia jego usta, to maluch oddycha wyłącznie przez nos. Dziecko nie ma wtedy możliwości połykania powietrza. Czasem jednak maluch jest bardziej rozdrażniony, co jakiś czas odrywa się od piersi, może popłakiwać i wtedy znacznie wzrasta prawdopodobieństwo, że w jego żołądku znajdzie się powietrze.
Z kolei podczas ssania zwykłego smoczka od butelki, dziecko znacznie częściej oddycha przez usta. Dlatego też odbijanie noworodków i niemowląt konieczne jest przede wszystkim wtedy, gdy mama nie może karmić piersią i podaje pokarm przez butelkę. Wiedza o tym, jak i kiedy odbijać niemowlaka pomocna okaże się jednak również dla pań karmiących naturalnie.
Jak odbijać noworodka i niemowlaka?
Istnieje kilka pozycji, które sprzyjają temu, by z brzuszka dziecka wydobyć połknięte powietrze. Najbardziej klasyczną z nich jest trzymanie malucha w pionie, tak by jego rączki spoczywały na naszym barku. Jedną ręką podtrzymujemy wtedy główkę i plecy niemowlęcia, a drugą jego pupę. Możemy tak z maluchem stać przez chwilę lub chodzić. Na barku warto położyć pieluszkę tetrową, ponieważ dziecku podczas odbijania może się również ulewać.
Inną pozycją, którą można stosować zarówno u noworodków, jak i niemowląt jest ułożenie na brzuszku. Pieluchę tetrową układamy na jednym udzie, by znalazła się pod główką dziecka. Malucha kładziemy na naszych udach, a nogę, na której znajduje się główka dziecka delikatnie unosimy. Jedną ręką podtrzymujemy główkę, a drugą pupę. Możemy też delikatnie masować dziecko po plecach.
Jeśli niemowlę uśnie podczas karmienia, to połóżmy go na boku, a z jednej strony umieśćmy rulon wykonany, np. z kocyka lub ręcznika, by dziecko nie przewróciło się na plecy. Możemy też ułożyć malucha do spania na brzuszku. Jednak nigdy nie kładźmy go na plecach zaraz po karmieniu, bo w razie gdyby niemowlęciu się odbiło i ulało, to może dojść do zakrztuszenia się pokarmem. Dzieci wymagają odbijania po karmieniu zazwyczaj przez pierwsze sześć miesięcy życia.
Odbijanie po każdym karmieniu?
Czy po każdym karmieniu należy odbijać niemowlaka? – Odbijanie u noworodka i niemowlaka jest dosyć indywidualnym zagadnieniem i trudno o uogólnienia. Dzieci karmione piersią zazwyczaj nie wymagają odbijania po każdym karmieniu, zwłaszcza gdy ssą spokojnie. Podczas łapczywego, przerywanego ssania niemowlę może jednak połykać powietrze i wtedy przez kilka minut powinniśmy trzymać go w pozycji sprzyjającej odbijaniu. Mamy najczęściej dosyć szybko rozpoznają potrzeby swoich maluchów i wiedzą, kiedy odbijanie będzie niezbędne. W trakcie nocnych karmień bardzo rzadko występuje konieczność odbijania dziecka – wyjaśnia Dorota Szatkowska, doradca laktacyjny.
Jeśli więc niemowlę spokojnie się najadło, to nie musimy chodzić z nim na rękach przez godzinę po mieszkaniu i czekać, aż wreszcie dziecku się odbije. Zazwyczaj wystarczy potrzymać malucha przez 5-10 minut w pozycji pionowej lub na brzuszku, gdy wiemy, że mógł on połknąć powietrze.
Ulewania i częste odbijania po karmieniu
Niektóre dzieci karmione piersią wymagają jednak częstszego odbijania. Jeśli nasz maluch dosyć nerwowo ssie pierś, to upewnijmy się, że odpowiednio go przystawiamy. Zadbajmy też o atmosferę umożliwiającą dziecku wyciszenie się. Łapczywe i nerwowe ssanie rzadziej wynika z charakteru malucha, ale takie sytuacje też się zdarzają. Pamiętajmy, że dziecko bardzo szybko uczy się rozpoznawać emocje i podzielać je. Gdy karmiąca mama jest zdenerwowana, to maluch może stać się rozdrażniony, co chwilę odrywać się od piersi, popłakiwać, co z kolei u osoby dorosłej wywołuje jeszcze większe napięcie i tak koło się zamyka.
Rodzice koniecznie powinni też zwrócić uwagę na to, jak często dziecku ulewa się po karmieniu. Cofanie się treści pokarmowej do jamy ustnej jest powszechnym problemem u niemowląt, ponieważ ich przewód pokarmowy nie jest jeszcze dojrzały. Jeśli jednak u naszego malucha ulewanie występuje bardzo często, a na kontroli okaże się, że dziecko nie przybiera na wadze, to o ulewaniach koniecznie powiedzmy lekarzowi. Może to być bowiem objaw refluksu żołądkowo-przełykowego.