O tym, ile kosztuje utrzymanie dzieci nie trzeba mówić żadnemu z rodziców. Dziecko to niekończące się wydatki. Zaczyna się od kompletowania wyprawki dla noworodka, a kończy na opłatach za studia. Ponad dwadzieścia lat niemałych wydatków może zniechęcić młodych ludzi do posiadania potomstwa. Czy jednak warto rezygnować z posiadania dzieci z powodu pieniędzy? Poniżej staram się podpowiedzieć, jak obniżyć koszty związane z wychowaniem dzieci.
Z wyników badań przeprowadzonych przez Centrum im. Adama Smitha wynika, że wychowanie i utrzymanie jednego dziecka pochłania średnio 15 – 30 % domowego budżetu polskich rodzin. Jak wyliczyli eksperci, począwszy od narodzin, aż do osiągnięcia przez dziecko 19 roku życia może to być koszt mieszczący się w granicach od 176 tys. aż do 190 tys. zł. Oszacowano też, że koszty wychowania drugiego i trzeciego dziecka mogą wynosić odpowiednio 80 % i 60 % kosztów pierwszego. Obliczenia uzasadniono wspólną konsumpcją, w tym oszczędnościami wynikającymi z dzielenia się przez dzieci zabawkami, możliwości przekazywania ubranek i akcesoriów dziecięcych przez starsze dzieci młodszym itp. Z powyższych obliczeń wynika, że rodzina z dwójką dzieci będzie musiała wydać od 317 tys. do 350 tys. zł, a z trójką od 421 do 460 tys. zł.
Kolosalne kwoty sprawiają, że niektórzy potencjalni rodzice rzeczywiście mogą zastanawiać się nad zasadnością posiadania potomstwa. W tym miejscu należy jednak przytoczyć, trudne do przeliczenia na jakiekolwiek pieniądze, korzyści wynikające z rodzicielstwa.
Zalety posiadania dzieci
O tym, że warto mieć dzieci przekonuje się każdy rodzic (nie mówimy tu o sytuacjach patologicznych), kiedy po raz pierwszy przytuli swoje dziecko, spojrzy na maleńką buzię lub poczuje uścisk małej rączki na swoim palcu. Te niewiarygodne sytuacje, które sprawiają, że w sercu rodzica budzi się miłość do małej istoty, rozwiewają wszelkie wątpliwości. Dziecko to maleńki człowiek, który bezgranicznie ufa, pokłada nadzieje i zawsze, bez względu na wszystko, kocha rodzica, jeśli tylko ten daje mu swoją miłość i otacza opieką. Co więcej, nie wymaga, by wydawano na nie dużych sum pieniędzy. Najbardziej za to pragnie bliskości i uwagi rodziców.
Sposoby na obniżenie kosztów związanych z wychowaniem dziecka
Pomimo niepodważalnych zalet posiadania potomstwa nadal pozostaje kwestia tego, że przytoczone wyżej sumy mogą wydawać się dla wielu osób zbyt wysokie. Warto szukać sposobów obniżenia kosztów wychowania dzieci i nie chodzi tu wcale o odmawianie im prawa do posiadania zabawek czy innych akcesoriów dziecięcych, ale raczej o życiową zaradność i oszczędność, która pozwoli zoptymalizować wydatki.
Kocyki, pościel ubranka
Czy zakładasz, że noworodek musi mieć wszystkie ubranka, kocyki i pościel nowe? Jeśli tak, czas wybrać się na zakupy. Jeśli natomiast nie przeszkadza ci, że body, czy pajacyka miało na sobie już inne dziecko, śmiało możesz założyć maluszkowi ubranko po starszym rodzeństwie, czy kuzynostwie. Oczywiście należy je wcześniej wyprać w odpowiednim proszku i wyprasować, by nie uczulić delikatnej skóry maleństwa. Starsze dzieci są aktywniejsze od niemowląt i mogą znacznie bardziej niszczyć ubranka, dlatego przekazanie ich od starszego dziecka młodszemu nie zawsze jest możliwe. Warto wtedy korzystać ze sprawdzonych sklepów, które oferują wysokiej jakości ubranka w przystępnych cenach. Możesz też odwiedzać blogi prowadzone przez inne mamy. Znajdziesz na nich wiele ciekawych rad i informacji nie tylko o dzieciach, ale z różnych dziedzin życia. Jedną z takich stron jest http://doomsmoker.pl.
Wózek, leżaczek, fotelik samochodowy, łóżeczko
Istnieje taka grupa akcesoriów dziecięcych, które są niejako przypisane do określonego dziecka i, tak czy inaczej, trzeba je kupić, choćby nawet noworodek był trzecim dzieckiem w rodzinie. Do tej grupy należą między innymi butelka i smoczek do butelki, pieluchy tetrowe itp. Na szczęście nie stanowią one dużego wydatku.
Druga grupa produktów to te, które mogą, ale nie muszą się przydać. Można tu wymienić choćby laktator, podgrzewacz czy wyparzacz do butelek. Nie warto kupować ich zawczasu, ale poczekać na moment, w którym okaże się, że rzeczywiście jest to coś, bez czego trudno się obejść. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet w jednej rodzinie może się zdarzyć, że przy jednym dziecku konieczne jest korzystanie z podgrzewacza, a przy drugim jest on zupełnie zbędny. Nie warto zatem narażać się na wydatki, jeśli nie wiemy jeszcze, czy będą konieczne.
Ostatnia grupa to te największe i najbardziej kosztowne jak łóżeczko, wózek, fotelik samochodowy. Są bezwzględnie niezbędne, jednak czy muszą być nowe? Często akcesoria w dobrym stanie można:
- odkupić za niewielką ceną od znajomych lub osób ogłaszających się w różnych serwisach;
- wypożyczyć od przyjaciół lub rodziny na czas, kiedy oni sami nie będą ich potrzebować;
- dostać od osób, które zamiast sprzedawać, wolą oddać w dobre ręce (ogłoszenia na serwisach internetowych);
wymienić się – jeśli sami posiadacie większe dzieci, które nie korzystają z niektórych akcesoriów, spróbujcie zaoferować je znajomym, którzy aktualnie tego potrzebują. To sprawdzony sposób, który sprawia, że w chwili pojawienia się dziecka w rodzinie, znajomy zrekompensuje się oddając twoją rzecz i pożyczając kolejne, które będą potrzebne twojemu maluszkowi.
Ostateczny bilans
W moim mniemaniu ostateczny bilans wypada zdecydowanie na korzyść posiadania potomstwa. Uśmiech szczęśliwego dziecka i świadomość tego, że to właśnie ty jesteś sprawcą i adresatem tego uśmiechu dodaje skrzydeł i sprawia, że masz wrażenie takiej siły, jak gdybyś mogła przenosić góry. A jeśli jeszcze dodatkowo możesz obniżyć koszty związane z wychowaniem dzieci…? Czego można chcieć więcej.