Badania dowiodły, że dotyka ono blisko 300 tys. dzieci w Polsce i jest, po schorzeniach alergicznych, najczęstszym przewlekłym problemem zdrowotnym u dzieci. Zdaniem częstochowskiej psycholog – Marii Kryzy – z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1 w Częstochowie przy ul. Legionów 58 ok. 70 procent dzieci w wieku młodszoszkolnym (do 12 roku życia), zgłaszających się do poradni, ma problemy z moczeniem nocnym. Niestety, powszechne przekonanie, że jest to niewinna dolegliwość, związana z nieprawidłowym nawykiem lub nawet lenistwem, opóźnia uzyskanie fachowej porady i wyleczenie dziecka.
- Moczenie nocne jest chorobą i trzeba je leczyć
– Według Chapmana, jeżeli przypadłość jest uwarunkowana psychogennie to w 99 procentach może zostać wyleczona. Warunkiem jest jednak terapia, systematyczna i ciągła, przeprowadzona przy współpracy całej rodziny, nie tylko matki, ale ojca i rodzeństwa – mówi Maria Kryza. Jak przebiega? – Jest to cykl 12 spotkań. Dwa pierwsze poświęcamy całej rodzinie, jej problemom, kolejnych 10 dziecku. Terapia dziecka bazuje na jego mocnych stronach, uczy odpowiedzialności za siebie i kontroli nad swoim ciałem. W toku spotkań czasem ujawnią się głębsze problemy rodziny, typu alkohol, separacja, które mają duży wpływ na stan psychiczny dziecka. Rodzice muszą wówczas, w trosce o dobro swojej pociechy, podjąć dodatkową terapię – mówi pani psycholog.
Niestety, w naszym społeczeństwie utrwalone są stereotypy w odniesieniu do moczenia nocnego. Wśród wielu rodziców panuje przekonanie, że moczenie ich dziecka jest konsekwencją sytuacji występujących w życiu rodzinnym (konflikty, błędy wychowawcze, separacja). Dominujące wtedy poczucie winy oraz uczucie wstydu oddala wizytę u lekarza. Poza tym większość dorosłych uważa, że jest to typowe dla dzieci i problem jest bagatelizowany. Duża liczba moczących się dzieci nie trafia do lekarza lub zgłasza się zbyt późno. – Jest to spowodowane przeświadczeniem, że można spokojnie czekać, aż moczenie samo przejdzie. Rzeczywiście w większości wypadków dzieci "wyrastają" samoistnie z tej przypadłości. Nie wiadomo jednak kiedy to nastąpi i nie ma tutaj żadnej reguły – mówi prezes Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom z Moczeniem Nocnym "DOBRA NOCKA" dr Grzegorz Paruszkiewicz. Dlatego im prędzej dzieckiem zajmą się specjaliści, tym szybciej zostanie ono wyleczone. – Nie ma co się wstydzić, a tym bardziej bagatelizować problemu i należy jak najszybciej zgłosić się do poradni. Uniknie się w ten sposób stresów, poczucia winy i bezradności – podkreśla M. Kryza.
- Uwarunkowania moczenia nocnego są różne
Po pierwsze organiczne, np. zapalenie pęcherza, choroba nerek, po drugie typowo neurologiczne. – Dlatego najpierw trzeba wykonać specjalistyczne badania u urologa, nefrologa i neurologa – wyjaśnia M. Kryza. Uwarunkowania psychogenne też są różnorakie. – Są to urazy wczesnego dzieciństwa, na przykład rozłąka z rodzicami, pojawienie się kolejnego dziecka w rodzinie, pobyt w szpitalu, urazy typu psychicznego – jak mocno skonfliktowana rodzina, separacja rodziców, śmierć jednego z rodzica oraz zaburzenia emocjonalne – nadpobudliwość, nadwrażliwość, lęki, depresje. Ciekawym zjawiskiem jest to, że 3/4 rodziców dzieci moczących się miało ten sam problem w dzieciństwie, więc przyczyną moczenia może być uwarunkowanie genetyczne. Często niestety, nadopiekuńczość, nadmiar troski, przeważnie ze strony matki, opóźnia dojrzewanie dziecka, co również może mieć istotny wpływ na moczenie nocne – mówi psycholog Kryza.
W procesie leczenia ogromne znaczenie ma podejście rodziców i sytuacja w szkole. Dziecko moczące się unika kontaktów, ma niską samoocenę. Nieodpowiedni stosunek nauczycieli, kolegów w szkole pogłębia jego winę, może to odbijać się na jego ocenach i tym samym obniżać jego poczucie wartości. – Dzieci często są bardzo bezwzględne w ocenie swoich rówieśników, dlatego dziecko moczące się narażone jest na odrzucenie i represje w środowisku, jest zawstydzane, poniżane. Poza tym samo czuje się winne, zawstydzone – komentuje psycholog. Gdy źródłem moczenia są uwarunkowania psychogenne, leczenie farmakologiczne nie przynosi rezultatów. Często zdarzają się sytuacje, że dziecko po zaprzestaniu kuracji farmakologicznej ponownie zaczyna się moczyć.
- Jakie objawy powinny zaniepokoić rodziców?
– Przyjmuje się, że dziewczynki, które ukończyły 5. rok życia, a chłopcy – 6., nadal się moczą, choćby raz czy dwa razy w miesiącu, to jest to już objawem zaburzeń. Wówczas rodzice powinni zgłosić się do lekarza, najpierw pediatry, później specjalisty. Po wykluczeniu chorób organicznych trzeba zgłosić się do poradni – wyjaśnia psycholog Kryza. W procesie terapii ważne jest podejście obojga rodziców. Zarówno matka jak i ojciec powinni spotkać się z psychologiem. Matka musi mieć poczucie wsparcia i zrozumienia, nie powinna odczuwać brzemienia odpowiedzialności za chorobę dziecka. – Najważniejsze jest jednak to, by nie obarczać winą samego dziecka. Trzeba je wspierać, każdą noc bez zsiusiania traktować jak święto w rodzinie. Niezmiernie ważne jest podkreślanie, że ono poradzi sobie z problemem i nadejdzie moment, że weźmie odpowiedzialność za siebie i swoje życie – mówi Maria Kryza.
Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom z Moczeniem Nocnym "DOBRA NOCKA" funkcjonuje od ponad roku:
Jego głównym zadaniem jest informowanie o przyczynach i leczeniu choroby oraz pomoc rodzicom w całej Polsce w dotarciu do lekarzy specjalistów. – Wszystkim zainteresowanym przekazujemy szczegółowe informacje o chorobie i staramy się kierować rodziców do najbliższego lekarza-specjalisty. Naszym podstawowym celem jest zachęcanie rodziców do tego, by jak najszybciej podjęli leczenie swoich chorych dzieci – mówi dr Grzegorz Paruszkiewicz. Istotnym problemem jest niska świadomość lekarzy pierwszego kontaktu, którzy powinni zalecić w pierwszej kolejności serię badań a następnie skierować dziecko do specjalisty, a tego często nie robią, dlatego drugim zasadniczym celem Stowarzyszenia jest ich edukacja. – Lekarze rodzinni powinni wiedzieć, jakie badania należy przeprowadzić przed skierowaniem pacjenta do nas. Już niedługo planujemy przeprowadzić cykl szkoleń w naszym województwie — informuje doktor Lidia Hyla-Klekot z Katowic, współpracująca ze Stowarzyszeniem. Jej zdaniem edukowanie samych rodziców to za mało. Bardzo istotną sprawą jest uświadomienie problemu lekarzom, przede wszystkim pierwszego kontaktu.
Jak przekonują specjaliści, moczenie nocne można wyleczyć. Problem najczęściej jest spowodowany przez zmniejszenie pojemności pęcherza oraz zwiększoną ilość moczu nocnego. Obie przyczyny można leczyć farmakologicznie w bezpieczny sposób. W obu przypadkach kuracja trwa 3 – 4 miesiące, a poprawa jest widoczna już po kilku dniach.
- Kiedy do lekarza? – Należy zgłosić się do lekarza:
Koniecznie należy zgłosić się do lekarza (bez względu na wiek dziecka)
- dziecko ukończyło 4 rok życia i nadal się moczy (w tygodniu jest przeciętnie więcej "nocy mokrych" niż suchych)
- moczeniu nocnemu towarzyszy moczenie dzienne,
- dziecko ma okresowo zwyżki temperatury ciała bez wyraźnej przyczyny,
- moczenie nocne pojawia się po okresie prawidłowej kontroli oddawania moczu.
Kontaktując się ze Stowarzyszeniem można uzyskać informacje o leczeniu moczenia nocnego u dzieci:
Infolinia 0801 353 500, czynna w poniedziałki i środy w godzinach od 18.00 do 20.00. www.moczenienocne.pl,
Adres mailowy:
dobranocka@moczenienocne.pl , Skrytka pocztowa 65, 02 – 919 Warszawa 76
Po pomoc można udać się również do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1 w Częstochowie przy ul. Legionów 58, tel. 361-66-33, 361-94-34.
Źródło: Gazeta Częstochowska