Jednym z tegorocznych celów programu „Pomóżmy razem” jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na rolę psów pomagających osobom niepełnosprawnym, a także na zmianę postaw pracowników urzędów, czy sklepów, którzy nie wpuszczają osób posiadających psa asystującego.
Program „Pomóżmy razem” został zainicjowany w 2006r. przez Fundację na rzecz Osób Niewidomych Labrador Pies Przewodnik, Fundację Przyjaźni Ludzi i Zwierząt CZE-NE-KA oraz Grupę Ratownictwa Specjalistycznego OSP Łódź, w odpowiedzi na duże rozbieżności pomiędzy potrzebami niesienia pomocy osobom potrzebującym przez psy, oraz faktycznymi możliwościami, jakie istniały w naszym kraju. Dzięki pieniądzom uzyskanym z kilkumiesięcznej sprzedaży produktów higienicznych marki Velvet, na których widniało logo programu, zostały zakupione i wyruszyły w Polskę pierwsze szczeniaki, które przechodzą szkolenia by z ramienia zaangażowanych do programu Organizacji wspierać osoby potrzebujące.
Zwiększanie liczby psów niosących pomoc osobom, które tego szczególnie potrzebują jest priorytetem w działalności programu „Pomóżmy razem”. Jednak okazuję się także, że dużym utrudnieniem dla osób niepełnosprawnych posiadających psa asystującego są ograniczenia, jakie stawiają tym osobom właściciele sklepów czy urzędów. Nie od dziś wiadomo, że niektóre osoby niepełnosprawne mają swoich czworonożnych pomocników, którzy nie odstępują ich na krok – to psy asystujące, pomagające im w codziennym życiu. Dlatego kiedyś postanowiłam zrobić test i odwiedzić kilka instytucji z Rosą, psem terapeutą z Fundacji CZE-NE-KA. Ciekawiła mnie reakcja ludzi na wprowadzenie „oznakowanego” psa. O tyle łatwiej było mi przeprowadzić taki test, że jestem osobą niepełnosprawną – czego na szczęście nie widać. Po wizytach w kilku warszawskich urzędach, bankach i sklepach nasuwa mi się jeden wniosek – to czy z psem można gdzieś wejść czy nie, zależy tylko od dobrej woli ludzi – mówi Marta Roszczyk, wolontariuszka Fundacji CZE-NE-KA. Często zdarza się, że osoby posiadające psa asystującego nie są wpuszczane wcale, bądź tylko pod warunkiem, że pies zostanie na zewnątrz. I tu pojawia się problem braku wiedzy na temat pracy psów asystujących, bo np. pies przewodnik dopóki ma na sobie uprząż jest w pracy, co oznacza, że nikt nie może rozdzielić go z osobą, której zastępuje oczy. Podobnie jest z czworonogami pomagającymi osobom na wózkach inwalidzkich, czy towarzyszącym osobom chorym np. na epilepsję. Spotkałam tylko kilka punktów, które pozwoliły mi wejść z moim przewodnikiem Nelsonem. Wierzę jednak, że jeżeli będzie się wystarczająco często i głośno mówić o roli takich psów i odpowiednim zachowaniu wobec nich, nie będę musiała tak często się denerwować i tłumaczyć ludziom, że Nelson to moje oczy – mówi Pani Magda z Łodzi.
Niestety w Polsce jest jeszcze zbyt niska świadomość tego, a dodatkowo w prawie polskim brak paragrafu, który zezwalałby na oficjalne wprowadzanie czworonogów towarzyszących osobom niepełnosprawnym. Dlatego w tym roku organizatorzy programu „Pomóżmy razem” chcą zwrócić szczególną uwagę na propagowanie zmiany mentalności wśród ludzi, którzy nie wpuszczają osób z psami asystującymi do szpitali, urzędów czy sklepów.
Specjalnie na potrzeby tegorocznej akcji stworzona została specjalna naklejka z logo programu oraz napisem „Miejsce przyjazne psom asystującym”. Każdy właściciel sklepu, czy urzędu może zamówić ją poprzez serwis www.pomozmyrazem.pl. Miejsca oznaczone naklejką dadzą wyraźny sygnał, że jest to miejsce, do którego swobodnie może wchodzić pies pomagający osobom niepełnosprawnym. Mamy nadzieję, że dzięki tegorocznej akcji w każdym mieście będzie coraz więcej miejsc przyjaznych psom pracującym, a ludzie zaczną doceniać ich rolę w życiu osób niepełnosprawnych i nauczą się odpowiednich postaw wobec pracy tych czworonogów, co zdecydowanie ułatwi życie osobom i tak już doświadczonym przez los – powiedział Piotr Nagalski, Marketing Manager Kimberly-Clark, producenta zaangażowanej do programu marki Velvet.
Słuszność akcji dostrzegły już pierwsze palcówki, które otworzyły swoje drzwi dla osób niepełnosprawnych, którym towarzyszą psy asystujące. W akcję zaangażowały się wszystkie samodzielnie zlokalizowane salony EMPiK.
Podobnie jak w roku ubiegłym, hasło akcji „Pomóżmy razem” oznacza, że każdy może przyczynić się do wsparcia instytucji szkolących psy dla osób potrzebujących. Również w tej edycji część zysków ze sprzedaży produktów higienicznych oznaczonych logotypem programu „Pomóżmy razem”, marka Velvet przekaże na zakup, utrzymanie i szkolenie szczeniaków labradora do pracy z osobami najbardziej potrzebującymi.
***
Labrador jako pies przewodnik nie tylko jest przyjacielem niewidomego, ale także zastępuje mu oczy: pomaga wsiąść do autobusu, wskazuje schody, drzwi, krawężniki. Rocznie w naszym kraju szkolonych jest ok. 10 psów, które mogą nieść pomoc tym osobom, podczas gdy w innych krajach Europy liczba ta jest zdecydowanie większa. Tylko w Wielkiej Brytanii pracuje 7,5 tys. psów przewodników. Ponadto The Guide Dogs for the Blind Association, szkoli w ciągu roku 750 nowych psów przewodników1. Jeszcze większa dysproporcja występuje w dogoterapii. W Polsce są dziesiątki tysięcy chorych dzieci, w których leczeniu mogliby pomóc czworonożni terapeuci. Jednak od ubiegłego roku liczba odpowiednio przeszkolonych psów wzrosła bardzo nieznacznie nieco ponad 70 terapeutów, podczas gdy w innych krajach Europy liczba ta jest kilkukrotnie wyższa. Równie duże potrzeby mają służby ratownicze.
Więcej informacji udziela:
Anna Malitka, Euro RSCG Sensors
e-mail: anna.malitka@eurorscg.pl, tel.: (0-22) 444 0 662, 0 508 012 182