Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Z opresji wybawia Cię absorbentki – niewielkie chusteczki do oczyszczania twarzy i okolic oczu (np. Pond’s, Clean and Clear, Tin-Tin). Delikatnie przyłożone do twarzy, nie zniszczą makijażu, za to jak minigąbki zbiorą brud i nadmiar wydzieliny gruczołów łojowych. Te ratunkowe bibułki nie zastąpią jednak pielęgnacji, która w przypadku cery skłonnej do błyszczenia się jest dość kłopotliwa.

Kobieta o dwóch twarzach

Jeśli często musisz gasić niechciany błysk, zapewne masz cerę tłustą lub mieszaną. Prawdę o twojej skórze pozwoli ci odkryć prosty test. Wystarczy tuz nad brwiami przykleić kawałek zwykłej, przezroczystej taśmy klejącej. Jeśli po minucie oderwiesz ją i dostrzeżesz na niej wilgotny nalot – cera jest tłusta. Natomiast obecność białych, przywierających do taśmy płatków zdradza skórę suchą. Najczęściej na paseczku pojawia się jednak jedno i drugie, co oznacza, że cera jest mieszana; tłusta na czole, brodzie, nosie (niczym lśniąca litera T), a na policzkach – sucha. Około 60 proc. Kobiet ma taką właśnie skórę. Poszczególne partie twarzy rozmaicie reagują na upał czy chłód, a ty czujesz się, jakbyś miała dwie twarze.

Nie obawiaj się jednak, że będziesz musiała zaopatrzyć się w dwa zestawy kosmetyków. W sklepach można bowiem kupić preparaty działające dwojako, w zależności od zróżnicowanych potrzeb twojej skóry. Dzieje się tak dzięki malutkim, inteligentnym cząsteczkom, zwanym zwykle mikrosferami lub mikroabsorbentami. Ich niezwykłe działanie polega na jednoczesnym nawilżeniu suchej skóry na policzkach i zbieraniu nadmiaru tłuszczu z czoła, brody czy nosa.

Myj i odświeżaj

Wprawdzie specjaliści pocieszają, że dzięki solidnej pracy gruczołów łojowych długo pozostaniesz młoda, jednak dzisiaj właśnie to jest przyczyną twojego zmartwienia. Nie podoba Ci się zgrubiały, słabo ukrwiony naskórek, a jego szary kolor wpędza cię w depresję. Nawet bez powiększającego lusterka dostrzegasz rozszerzone pory, gdzieniegdzie pozatykane czarnymi koreczkami zaskórników. Nie pozwól im zagnieździć się w skórze. Zgromadzony pod nimi łój rozpycha bowiem mieszki włosowe i odcina dostęp tlenu do środka. W takich warunkach, za sprawą bakterii beztlenowych, tworzą się krosty i zmiany grudkowe. Stąd już tylko krok do trądziku.

Aby do tego nie dopuścić, musisz jak najczęściej dokładnie oczyszczać skórę odpowiednim żelem do zmywania twarzy. Wybieraj preparaty o formule antybakteryjnej – ważne, żeby miały obojętne pH i nie wysuszały nadmiernie naskórka – np. Żel myjący (Pond’s), Emulsja do mycia twarzy pH 5,5 (Johnson & Johnson), Antybakteryjny żel (Soraya) czy Normaderm Express (Vichy). Proces łojotoku można również zastopować tonikami i innymi preparatami ziołowymi. Powinny one zawierać wyciągi: z nagietka (rozpulchnia), z arniki (poprawia ukrwienie), z tymianku (ściąga pory) i z lukrecji (rozpuszcza skupiony w grudkach łój).

Złuszcz tłuszcz

Kondycję tłustej skóry poprawisz, stosując dwa razy w tygodniu preparaty złuszczające naskórek, czyli peelingi, najlepiej drobnoziarniste, np. Miodowy lub Ziołowy z serii 24h (Eris). Jeśli masz wrażliwą skórę, lepiej sięgnij po peeling enzymatyczny, np. do cery wrażliwej (Soraya). Twojej skórze pomoga też maseczki, np. Egzotyczna Kiwi (Urody) czy Wygładzająca (Dermiki), o właściwościach nawilżających, oczyszczających i regulujących pracę gruczołów łojowych. Nigdy nie używaj tłustych, odżywczych specyfików. Efekt ich działania może okazać się daleki od oczekiwań. Twoja cera jest spragniona lekkich, nawilżających kremów, półpłynnych emulsji i beztłuszczowych żeli z zawartością kwasu hialuronowego, NMF (naturalnego czynnika nawilżającego), kwasów owocowych, alg morskich, torfu czy wyciągu z aloesu. Poszukaj także kosmetyków z krzemem, które oczyszczają skórę z toksyn i odpowiednio ją nawilżają (Vichy, Yvonne, Prometeusz).

Źródło: Monika Łuczko; Poradnik domowy – październik 2000

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *