Wybierz więc najlepszy dla siebie. Meszek widoczny nad górną wargą to najczęściej problem brunetek. Skarżą się na niego także panie w okresie burzy hormonalnej. W zależności od tego, jakie są włoski, możemy dobrać odpowiednią metodę ich usunięcia. Gdy są mocne, najskuteczniejszy będzie laser. Już po kilku zabiegach wąsiki przestają sprawiać problem. Ze słabszymi i cieńszymi z powodzeniem poradzi sobie wosk czy krem. Zaczną po nich wolniej odrastać, będzie też ich coraz mniej.
- U kosmetyczki
Od lat najpopularniejsze jest woskowanie. Ma swoje wierne zwolenniczki, choć to zabieg trochę bolesny. Kosmetyczka nakłada nad górną wargą ciepły wosk, który po zastygnięciu odrywa. W ten sposób można się pozbyć nawet króciutkich włosków. Taki zabieg kosztuje ok. 15 zł. W przypadku pojedynczych grubych włosków skuteczna jest też elektroliza, czyli usuwanie ich za pomocą prądu (ok. 25 zł za 5 min).
- U dermatologa
Lekarze proponują laser, który daje niewątpliwie najlepsze efekty, ale jest drogi. Podczas takiego zabiegu niszczone są mieszki włosowe. Trzeba go jednak powtórzyć kilka razy, ale potem problem zupełnie znika. W dodatku ta metoda jest bezbolesna. Jeden zabieg kosztuje ok. 250 zł.
- W domu
Możemy używać plastrów z woskiem i kremów do depilacji. Plasterki przykleja się nad górną wargą, a potem zdecydowanym ruchem odrywa, zawsze w odwrotnym kierunku do wzrostu włosów. Wymaga to jednak wprawy. Znacznie prostsze i bezbolesne jest nałożenie na wąsik kremu do depilacji. Sprawdza się on jednak tylko w przypadku cienkich, słabych włosków. Krem nakłada się nad górną wargą i po ok. 15 min ściąga szpatułką. Po depilacji skóra jest podrażniona, warto więc ukoić ją kremem czy olejkiem. plasterki z woskiem, Tanita, ok. 10 zł; specjalny krem do depilacji twarzy, Sally Hansen, ok. 28 zł; plasterki z woskiem, Joanna, ok. 7 zł.