Opracowany przez amerykańskich naukowców miniaturowy implant uwalnia lek w optymalny sposób. Przy podawanie leków doustnie powodzenie terapii może być zniweczone przez błąd pacjenta, który zapomni o przyjęciu lekarstwa.Na powierzchni centymetrowej wielkości implantu (wykonanego z polimeru kwasu mlekowego) są małe rowki, w których zmagazynowany jest lek.
Pokrywają je warstwy różnych typów polimerów, które ulegają biodegradacji i uwalniają dawki w pożądanym czasie. Pomaga to zwłaszcza przy skomplikowanych terapiach (jak w wypadku AIDS).
Trudno pamiętać o przyjmowaniu wszystkich stosowanych leków w odpowiednim czasie. Także leczenie osób z demencją może być łatwiejszeNa razie laboratoryjnie przetestowano implant uwalniający przeciwzakrzepową heparynę. Okazało się, że wystarcza na 140 dni. Wkrótce mają się rozpocząć badania kliniczne.