Przeglądając strony internetowe poświęcone feng shui można mieć wrażenie, że wszyscy, którzy takie strony prowadzą chcą udowodnić (uzasadnić) pewne zjawiska, które są nam znane już w szkole podstawowej – obecnie gimnazjum. A wszystko przez to, że feng shui obrosło mitami i legendami, przez co jest postrzegane jako działania paranormalne. Lecz tak naprawdę nie ma z tym nic wspólnego, ponieważ feng shui kieruje się twardą logiką a wszelkie zasady można wytłumaczyć na poziomie odkryć nowej fizyki. Nowej, ale jakże starej, ponieważ niektóre odkrycia to nic innego jak filozoficzne przedstawienie pewnych zagadnień, o których już wcześniej wiedziano. Nadchodzą zmiany i nowe odkrycia, o których już wcześniej człowiek wiedział okeślając zasady feng shui lecz nie umiał ich naukowo nazwać.

  • To feng shui w Polsce nie działa – krzyczą, co poniektórzy.
  • Przecież nie jesteśmy Chińczykami dlatego feng shui nie działa – podnoszą głos inni.
  • Przestawienie szafy nie może zmienić życia? – wykrzykują sceptycy.

Oczywiście wszyscy mają rację. Samo przestawienie szafy nie zmieni naszego życia a to, że nie jesteśmy Chińczykami to fakt oczywisty. Niemniej jednak pytam. Czy ktoś rozkręca telewizor, aby przekonać się jak on działa? Z pewnością znajdą się tacy, co to zrobią i dzięki temu dokonuje się postęp techniczny. Z pewnością nasza ciekawość ogranicza się do przycisków umieszczonych w pilocie. I niech tak już pozostanie. My ludzie dzisiejszego świata, co byśmy robili gdyby nie taka skrzynka wyświetlająca kolorowe obrazki. Niemniej dzięki przemianie, jaka się dokonuje w postawie niektórych fizyków zaczynamy coraz lepiej rozumieć istotę niektórych filozoficznych aspektów feng shui. I tak dowiadujemy się, że na poziomie cząstek elementarnych wzajemne stosunki i oddziaływania zachodzące między częściami całości mają bardziej fundamentalny sens niż same części.

…Jest ruch, ale nie ma poruszających się obiektów, jest, jak mówi Capra aktywność, a nie ma aktorów, nie ma tancerzy, jest tylko taniec… Jeszcze tak niedawno, gdy na wykładach mówiłem, że wszystko, co wokół nas istnieje jest przejawem określonej wibracji różnej i innej w zależności od materiału (składu chemicznego) ludzie wzruszali ramionami. W nowych koncepcjach materii zaczyna się uwzględniać tak wydawać by się mogło, odległe sprawy jak świadomość. Niektórzy fizycy utrzymują wręcz, że świadomość może być zasadniczym aspektem wszechświata. Obecnie w fizyce istnieją dwa pojęcia uwzględniające świadomość. Jedną z nich jest teoria Davida Bohma, której punktem wyjścia jest pojęcie „niełamliwej całkowitości”. Według Bohma Wszechświat zbudowany jest na podobieństwo hologramu. Wiadomo jest od dawna, że każda część hologramu zawiera informację o całości. Podobnie każda część wszechświata zawierałaby informację o całości i byłaby przez nią determinowana. Wszechświat znajdowałby swoje odbicie w każdej najmniejszej cząstce. Natomiast umysł i materię łączą wzajemne zależności i powiązania, stanowią one wzajemnie zawierające się projekcje wyższej rzeczywistości, która nie jest ani materią ani świadomością.

W feng shui bardzo duży (wręcz zasadniczy) nacisk kładzie się na wzajemne oddziaływanie pięciu żywiołów (elementów). Otóż każdy z nich posiada specyficzną dla siebie energię i wzajemne oddziaływanie. Mogą one pobudzać się wzajemnie (podsycać) lub hamować. Dzięki ich równowadze powstaje uporządkowana energia, z której składa się ten świat, który „stoi” przed naszymi oczami. Nowa fizyka wprowadziła zmiany w zakresie tak podstawowych pojęć, jak przestrzeń, czas, materia oraz przyczyna i skutek. Wszechświat przestał być maszyną składającą się z mnóstwa elementów. Jest jedną niepodzielną, dynamiczną całością, której wszystkie części są od siebie zależne i mogą być rozpatrywane tylko w kategoriach całego procesu kosmicznego. Badania cząstek elementarnych dowiodły, że nie przypominają one wcale ciał stałych znanych z fizyki klasycznej. Posiadają one dualny charakter – w pewnych sytuacjach zachowują się jak cząstki – w innych – jak fale. Nic też dziwnego, ponieważ człowiek żyje w środowisku elektromagnetycznym a fale te posiadają pewną energię o częstotliwości przyporządkowanej do każdego z pięciu żywiołów podawanych w feng shui.
Dajmy na to dźwięk rozchodzący się wszem i wobec we wszystkie strony. Od dawna wiadomo, że odpowiednio dobrane wibracje odżywiają nasze centra energetyczne a wypowiadane z odpowiednią intonacją mantry mają również takie same właściwości.

Ucho ludzkie rejestruje fale o długości od około 1,65 cm aż do 16,5 m. Na podstawie subiektywnych wrażeń słuchowych przypisujemy dźwiękom trzy cechy:

  • Głośność
  • Wysokość
  • Barwę.

Każde z tych pojęć wiąże się z określoną cechą fizyczną fali dźwiękowej. Głośność dźwięku jest związana z natężeniem fali dźwiękowej. Wysokość dźwięku jest związana z częstotliwością fali. Im większa jest częstotliwość fali, tym wyższy jest dźwięk. Barwa dźwięku zależy natomiast od widma fali. Dźwięki wysyłane np. przez strunę instrumentu muzycznego są wynikiem nałożenia się fal o pewnej najniższej częstotliwości i o częstotliwościach, które są jej wielokrotnościami, zwanymi harmonicznymi. One to decydują o barwie.

Światło
Światło słoneczne również posiada swoje specyficzne właściwości a pewne ich długości fal są również przejawem pięciu elementów przedstawianych w feng shui. Najogólniej mówiąc światło jest to przyjęta nazwa widzialnej dla oka ludzkiego części widma promieniowania elektromagnetycznego, czyli zakres długości fali od 400 do 700 nm. Jest to wrażenie zmysłowe, reakcja wzroku na światło (promieniowanie elektromagnetyczne) o danej długości fali. Światło o długości fali 620-700 nm. jest czerwone, 570-575 nm. – żółte, 495-560 nm. – zielone, 470-480 nm. błękitne, 400-440 nm. – fioletowe. I tak w kolejności wyliczając energia żywiołu ognia, ziemi, drzewa i wody. W filozofii wschodu wszystko, co otacza człowieka jest manifestacją podawanych wcześniej pięciu energii. One to oddziałują na człowieka w sposób uzależniony od ich konfiguracji. Dlatego też, gdy dojdziemy do wniosku, że wszystko, co widzimy jest składową właśnie tych energii nie banalne stanie się stwierdzenie, że stół lub krzesło powinno być ustawione wyłącznie w miejscu swojego przeznaczenia. Dzięki temu nie zabuży on harmonii panującej w przestrzeni. Dlatego też światło w sztuce feng shui posiada tak ogromne znaczenie. Przestrzenią tą jest nasz świat wewnętrzny, czyli mieszkanie, dom czy biuro. Być może jest to zbyt szokujące dla niektórych, ale cóż tak to już jest, że każda przestrzeń rządzi się swoimi prawami, lecz jest tylko jednym elementem całości. Tak jak kula ziemska jest cząstką całego wszechświata a przestrzeń życiowa każdego z nas jest jej drobinką to można nasze mieszkanie porównać do cząstki elementarnej wypełniającej atom. Cząstki elementarne nie mają znaczenia jako odrębne całości – a ich własności można określić jedynie przez ich wzajemne oddziaływania z innymi systemami. Nie są one jakimiś konkretnymi przedmiotami, rzeczami a raczej powiązaniami między rzeczami, a te z kolei również są tylko pewnymi powiązaniami. Można, więc pokusić się o stwierdzenie, że przyroda nie składa się z oddzielnych elementów, cegiełek, lecz jest skomplikowaną siecią stosunków i zależności między częściami całości. Dlatego też każda przestrzeń i człowiek a także jego zachowanie wywiera wpływ na wszystko i wszystkich ludzi żyjących w około. Wracając do tematu wcześniej podjętego.

Forma – kształt
Każda rzecz czy przedmiot dajmy na to wspomniany stół czy krzesło posiada w sobie pewną dawkę energetyczną, która jest uzależniona od jej formy i materiału, z którego jest wykonany. Z tym, że wspomniana forma według filozofii feng shui jest najważniejsza. Forma ta posiada energię jednego z żywiołów i przyporządkowana jest do odpowiedniego miejsca w przestrzeni, w której ma się znajdować. Wpływ kolorów i kształtów jest przeogromny, lecz subtelny i niezauważalny. Gdy elementy składowe tej przestrzeni dajmy na to mieszkania będą rozmieszczone zgodnie z ogólnymi zasadami sztuki feng shui, (czyli odpowiedniego schematu) będzie można to zdefiniować jako pewien rodzaj harmonii pomiędzy nimi a co a zatem idzie i przestrzeni, w której się znajdują. Przestrzeń dzięki swym właściwościom, czyli wspomnianej harmonii oddziałuje na człowieka poprzez swój potencjał informacyjno-energetyczny, jaki posiada i wpływa na jego organizm a zatem i na jego zachowanie. Dzieje się tak, dlatego że organizm człowieka jest jak antena odbiorcza, która wychwytuje wszystko, co się w okuł niego się dzieje a centra energetyczne zwane czakramami pobierają z tego środowiska energię o specyficznej długości fali. Gdy brak jest harmonii to siłą rzeczy zaczyna „szwankować” nasz odbiornik poprzez zaburzenia odpowiedniego centra energetycznego. Mimo to organizm zaczyna bronić się przed brakiem odpowiedniej energii i zmusza go (tak – tak dobrze napisałem zmusza go) do sztucznego jej pobierania z innych źródeł. Może to być na przykład jakiś element pożywienia i być może zauważyliście czasami, że nagle dopada was chęć zjedzenia czegoś a co gorsza i wypicia. Niestety nadmierne spożycie alkoholu również może być przejawem braku energii o specyficznych właściwościach. Znajdujące się w pożywieniu związki organiczne ja bym powiedział chemiczne to nic innego jak energia o specyficznych właściwościach, która w danej chwili jest potrzebna dla normalnego funkcjonowania organizmu. Gdy odpowiedniej energii jest nam brak na dłużej to zaczynamy się objadać i w ten sposób możemy u niektórych wytłumaczyć pewną przypadłość obżarstwa. Tyję z powietrza powtarzają niektórzy wcinając następną eklerkę. Z praktyki wiem, że wystarczy przywrócić równowagę energetyczną w takiej przestrzeni a problem zaniknie sam z siebie bez żadnych wyrzeczeń i cudownych diet. Powracając jednak do samej istoty feng shui mówi ona, że wszystko, co w wokół nas się znajduje jest przejawem dwóch przeciwstawnych energii yin i yang. Jeszcze niedawno świat nauki twierdził, że jest to mistyczne podejście do świata, mimo że od dawna znane są ładunki ujemne i dodatnie.
„Pole magnetyczne i elektromagnetyczne nie może być brane pod uwagę względem sztuki feng shui” wykrzyknął mi w twarz pewien fizyk, z którym dyskutowałem w pociągu.

Dlaczego nie? Przecież pole to jest nośnikiem informacji tak jak światło czy woda. A dopływ informacji do naszej przestrzeni jest równie ważny jak do Internetu, który teraz przeglądamy. Bez jej dopływu moglibyśmy mówić o martwej przestrzeni, dlatego w feng shui bardzo ważny jest przepływ energii Chi przez nasze mieszkanie. Energia Chi jest nośnikiem informacji, bez której nie byłoby życia na tej ziemi.

Autor: Mirosław Mazur
Źródło: www.fengshui.antylicho.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *