O nowych strategiach w leczeniu chorób mózgu rozmawiano w poniedziałek w Warszawie podczas konferencji naukowej, poświęconej neuropatologii. Konferencję zorganizowano dla uczczenia 50-lecia pracy w Zakładzie Neuropatologii Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie prof. Jerzego Dymeckiego, jednego z prekursorów polskiej neuropatologii i znanego badacza choroby Parkinsona.
POBUDZAJĄCA ELEKTRODA
Według Ząbka, w leczeniu osób z chorobą Parkinsona najbardziej obiecujące są obecnie w Polsce dwie operacyjne metody – stymulacyjna, wymagająca wprowadzenia w głąb mózgu pacjenta specjalnej elektrody oraz metoda z zakresu inżynierii genetycznej.
Metodę stymulacyjną, niezwykle popularną na całym świecie, stosuje się w Polsce od 1998, ale na bardzo wąską skalę. "Nie wszystkie polskie placówki medyczne są przygotowane do takiego leczenia, a operacje są kosztowne" – tłumaczy Ząbek, który do tej pory zastosował tę metodę u 30 polskich pacjentów.
Jak wyjaśnia, metoda ta polega na wprowadzeniu na kilka lat do mózgu pacjenta – zazwyczaj na głębokość kilkunastu centymetrów – specjalnej elektrody. Stymuluje ona mózg prądem o napięciu 3V i w ten sposób hamuje się nadmierną aktywność neuronów w chorym miejscu mózgu.
PRACOWITY GEN
W ciągu najbliższych lat powinna być stosowana w Polsce metoda z zakresu inżynierii genetycznej. Polega ona na tym, że do mózgu wprowadza się gen, wykorzystując materiał genetyczny odpowiedniego wirusa. Gen ten zmusza komórki do produkcji określonych związków chemicznych – wyjaśnia Ząbek.
Kilka operacji tego typu przeprowadzono już w Stanach Zjednoczonych, m.in. z udziałem polskiego neurologa z IPiN, prof. Krzysztofa Bankiewicza.