Okazało się, że lewa część mózgu różniła się dość znacząco w obu grupach. Lewa strona jest odpowiedzialna za artykulację czyli fizyczną stronę mówienia, zaś prawa za „wymyślanie słów, które mają zostać wypowiedziane”. Prawdopodobnie w okresie fizjologicznego jąkania dochodzi do nadmiernej aktywacji prawej strony, z którą lewa nie może sobie poradzić, gdyż mózg dopiero uczy się sterować skomplikowanym narządem mowy. Mózg po prostu nie nadąża z wypowiadaniem wymyślanych przez siebie słów. Jednak dlaczego większość dzieci pokonuje ostatecznie tę trudność nie wytwarzając błędnych nawyków artykulacyjnych, pozostaje nadal w sferze domysłów.
Część naukowców uważa, że nadmierna aktywacja prawej strony mózgu prowadzi do zaniku odpowiedniego obszaru w jego lewej części, który zmniejszony tym bardziej nie jest w stanie prawidłowo sterować artykulacją. Świat naukowy dość niechętnie podchodzi do tej teorii, gdyż brak jej niezbędnych podstaw teoretycznych. Jeszcze zbyt słabo bowiem poznaliśmy zasady funkcjonowania centralnego układu nerwowego.