Gwarancją sukcesu jest rozgrzewka lub, jak kto woli, sucha zaprawa narciarska, równie ważna dla nowicjuszy, jak i doświadczonych narciarzy. Zaprawę często w formie zorganizowanych zajęć, prowadzą ogniska TKKF, PTTK, sekcje narciarskie klubów sportowych lub inne jednostki zajmujące się szerzeniem kultury fizycznej. Oczywiście rozgrzewkę możemy zorganizować sobie sami. Musimy zadbać o ogólną kondycję fizyczną po to, aby być w stanie pokonać w butach narciarskich z nartami na grzbiecie, dystans, jaki dzieli np. parking od dolnej stacji wyciągu lub, kiedy obciążeni dodatkowo plecakiem zmuszeni jesteśmy dojść do schroniska, w którym zamierzamy się zatrzymać. W tym celu możemy wykorzystać bieganie, a najprościej zrezygnować z windy na rzecz schodów. Polecam także jazdę na łyżwach.
Powinniśmy zadbać o wzmocnienie tzw. mięśni antygrawitacyjnych kończyn dolnych, z których najważniejsze to mięsień czworogłowy uda i mięsień trójgłowy łydki. W tym celu przydatne są przysiady, podskoki na ugiętych nogach, tzw. "żabki" oraz ćwiczenie statyczne utrzymywania pozycji siedzącej opierając się plecami o ścianę oczywiście bez podparcia pod pośladkami. Nie można też zapomnieć o wszelkiego rodzaju ćwiczeniach rozciągających zwłaszcza w odniesieniu do panującej aktualnie carvingowej techniki jazdy na nartach, która zmusza do balansowania ciałem o znacznej amplitudzie. Ważnym z punktu widzenie bezpieczeństwa jest wybór momentu zakończenia jazdy – jeżeli odczuwa się symptomy zmęczenia, lepiej zejść ze stoku. Nie polecam tzw. "jazdy do oporu", ponieważ właśnie wtedy najłatwiej o wypadek, bo zmęczone mięśnie kończyn dolnych odmawiają posłuszeństwa w momentach, kiedy jest to najbardziej potrzebne.
Równie istotny jest dobór sprzętu. Narty z wiązaniami powinny być dostosowane do masy ciała, wzrostu i stopnia zaawansowania umiejętności narciarskich. Jeżeli decydujemy się na zakup sprzętu używanego, wiązania nie powinny być starsze niż 5 sezonów, jest to średni okres ich bezawaryjnego działania. Również buty narciarskie powinny być dopasowane tak, aby ubierać je tylko na jedną, nie za grubą skarpetę. Kupowanie butów na wyrost, jak to się zdarza w przypadku rosnących dzieci, nie jest wskazane, ponieważ wtedy nie spełniają on swojej funkcji ochronnej i może dojść do urazów stopy, stawu skokowego oraz goleni.
Dr n. med. Wiktor Orzechowski
Gabinet Ortopedyczny, Fizykoterapia, Komputerowe Badanie Stóp
ul. Świętokrzyska 36/U1
Wrocław
tel. (0-71) 321-29-67, kom. 501 403-570