Każdy mężczyzna, który choć trochę zna się na sztuce miłości, wie, że na początku powinien kobietę pieścić cal po calu i od stóp do głów. Bardziej wykształceni zdają sobie sprawę z istnienia punktu G i mięśni Kegla, a mistrzowie gatunku łączą teorię z praktyka i umiejętnie doprowadzają partnerkę do ekstazy. Więc jak to jest, że kiedy przychodzi nasz kolej, koncentrujemy się prawie wyłącznie poniżej ich pasa? Jasne, jest bardziej niż pewne, że schodząc poniżej jego pępka, dość szybko osiągniesz pożądany rezultat. Ale robiąc tak za każdym razem, stracisz szansę odkrycia wszystkich tych sekretnych punktów erogennych, które potęgują jego rozkosz. Zacznij więc podróżowanie po jego ciele od dziś. Życzymy ekscytujących odkryć!
Tajemne krainy rozkoszy…
-
Jego oczy – Powieki mężczyzny są miejscem godnym szczególnej uwagi, ponieważ ze względu na dużą liczbę zakończeń nerwowych są wyjątkowo wrażliwe na dotyk – twierdzi William Cane, autor książki "The Art. Of Kissing" ("Sztuka całowania", ST. Martin’s Press, 1995).Możesz zastosować jeden z trików: zamiast całować go w typowy sposób, dotknij jego rzęs czubkiem nosa. Następnie przeciągnij mokrym wnętrzem dolnej wargi po jego powiekach. Zakończ, pocierając delikatnie dolną wargą o jego powiekę, przenieś się z pocałunkami na jego usta, a potem znowu wróć na drugą powiekę. Możesz też delikatnie dmuchać, lizać jego rzęsy, a nawet je przygryzać. Byle nie za mocno!
-
Jego uszy – Te często pomijane półwyspy rozkoszy są nawet bardziej podniecającą strefą w topografii twojego mężczyzny niż w twojej własnej – twierdzi Lou Paget, terapeuta seksualny i autor książki "How to Give Her Absolute Pleasure" ("Jak dać jej absolutną rozkosz", Broadway Books, 2000). Aby rozniecić w nim pożar pożądania, delikatnie dotykaj wszystkich zagłębień jego ucha końcem swojego języka. Nie ignoruj płatków ucha i zewnętrznych krawędzi. Skubanie ich i lizanie na przemian z łagodnym dmuchaniem ciepłym oddechem sprawi, że jego libido podniesie się do niebezpiecznego poziomu. Pamiętaj o miejscu tuż za uchem: zataczaj na nim kręgi wilgotnym językiem. Delikatnie wsuń mu język do środka ucha – tylko nie za głęboko. Twój gorący język w jego uchu – zobaczysz, jak to działa!
-
Jego szyja – Na pewno pamiętasz, jak delikatne pocałunki w szyje potrafią sprawić, że jęczysz z rozkoszy? Jest to wspaniała pieszczota, ale jeżeli zafundujesz ją w identyczny sposób swojemu mężczyźnie, nie zdziw się, gdy odpowiedzią będzie tylko mruknięcie. Mężczyźni preferują nieco silniejsze bodźce niż kobiety… Zamiast więc całować go miękko i delikatnie, przyssij się do jego skóry. Możesz też użyć zębów: przygryzanie działa niesamowicie podniecająco. Ale uważaj, żeby nie robić tego za mocno, bo zostawisz mu na karku "malinkę". – Mężczyźni interpretują agresywne ruchy twoich ust jako sygnał, że jesteś bardzo podniecona. Im większy więc nacisk zastosujesz, tym wyraźniej dasz mu do zrozumienia, jak bardzo go pragniesz – dodaje William Cane.
-
Jego dłonie – Blisko 40 tysięcy zakończeń nerwowych na każdej z jego dłoni tylko czeka, abyś je głaskała, lizała i pieściła. – Drap lekko jednym lub dwoma paznokciami wnętrze dłoni swojego mężczyzny, zataczając na nich małe kółka – sugeruje Lou Paget. Potem dopiero powiększaj te kółka, aż zaczniesz delikatnie obwodzić paznokciami zewnętrzne krawędzie jego dłoni. Zakończ, przesuwając opuszkami palców w górę i w dół po jego wyprostowanych palcach.Złóż jego dłoń w miseczkę i zakryj nią swoje usta. Wyciągaj i chowaj swój język, dotykając nim wnętrza jego dłoni. – Jest to ekscytujące doznanie – mówi Susan Crain Bakos, autorka książki "Still Sexy" ("Ciągle seksowna", ST. Martin’s Press, 1999). – Twój wilgotny język na jego dłoni sprawi, że on będzie błagał, być zeszła językiem niżej i niżej…
-
Jego sutki – Najprawdopodobniej nie poświęcasz zwykle sutkom swojego mężczyzny aż tyle uwagi, ile on poświęca twoim. A powinnaś wiedzieć, że u twojego faceta jest to tak samo podniecająca strefa erogenna jak i u ciebie. Jeśli chcesz mocno go pobudzić i postawić je na baczność, całuj go po klatce piersiowej, pieszcząc jednocześnie sutki palcami. W miarę jak twój ukochany będzie stawał się coraz bardziej podniecony, ssij każdy z nich. Potem dmuchaj delikatnie, gdy są wciąż wilgotne. Będzie czuł na przemian ciepło i zimno – to z pewnością sprawi, że jego puls zacznie szaleć. – W trakcie tej pieszczoty on zacznie czuć mrowienie w sutkach, które staną się bardzo twarde i czułe na dotyk. To uwolni reakcję łańcuchową niesamowitej rozkoszy, przechodzącą przez resztę jego ciała – mówi Susan Crain Bakos.
-
Jego brzuch – Obszar pomiędzy pępkiem a kością łonową aż roi się od punktów rozkoszy. Żeby je pobudzić, ustal pionową linię na jego brzuchu, łączącą pępek z miejscem, gdzie rosną włosy łonowe. – Masowanie tego obszaru sprawia, że krew zaczyna bardziej intensywnie napływać do całej części miednicowej. To polepsza ukrwienie członka i wzmacnia erekcję – mówi Lou Paget. Możesz użyć także języka do drażnienia skóry jego brzucha: wyobraź sobie poziomą linię na jego podbrzuszu, od jednego biodra do drugiego. Wyobraź sobie dziesięć punktów na tej linii, po pięć z każdej strony pępka, wszystkie w równej odległości od siebie. Delikatnie masuj palcami każdy z tych punktów przez około pięć sekund. Potem powtórz to samo używając tym razem języka. On wtedy już będzie na progu raju…
-
Główka jego penisa – Z penisem powinnaś obchodzić się ostrożnie i stanowczo zarazem. Zbyt lekka stymulacja nie przyniesie efektów: uformuj pierścień z dłoni, trzymając ją u podstawy członka (jeżeli użyjesz żelu nawilżającego, reszta manewrów będzie łatwiejsza). Następnie przesuń dłoń do góry, trzymając penis dość mocno. – Kiedy dotrzesz już do główki, przekręć nadgarstek i otwórz dłoń tak, aby jej wnętrze spoczywało na szczycie główki penisa – mówi Lou Paget. – Pieść główkę przez parę chwil, masując ją wnętrzem dłoni. Potem chwyć trzon z powrotem w dłoń i kontynuuj poprzedni ruch, tym razem w dół. Powtarzając tę sekwencję z jednoczesnym jej przyspieszaniem, spowodujesz, że twój chłopak znajdzie się na granicy niesamowitego orgazmu albo nawet jeszcze dalej.
-
Jego krocze – A dokładnie mówiąc, ten niewielki odcinek między moszną a odbytem. Schowany głęboko pod skórą znajduje się w tym miejscu gruczoł prostaty – ukryte centrum rozkoszy męskiego ciała. Pobudzanie tego męskiego punktu G gwarantuje twojemu chłopakowi niesamowite przeżycia erotyczne. Oto dwusekundowy trik, który zabierze go na krawędź rozkoszy. Ściśnij mocno dwoma palcami wrażliwą skórę tuż za jego moszną. Ściskaj skórę przez sekundę, następnie na jedną sekundę puść. Powtórz tę pieszczotę kilka razy. Ucisk powinien być mocny, ale upewnij się, że nie jest zbyt mocny – nie chcesz przecież zrobić swemu ukochanemu krzywdy. – Dotykaj go w ten sposób i jednocześnie pieść oralnie, a ta podwójna stymulacja sprawi, ż on wkrótce przeżyje orgazm, jakiego nie doświadczył nigdy wcześniej – radzi Lou Paget.
-
Jego pośladki – Kiedy jest już podniecony, lekko klapsy, uszczypnięcia czy ugniatanie pośladków sprawią mu ogromną przyjemność. Jeżeli nawet za takimi rzeczami normalnie nie przepada, to kiedy jest podniecony, jego reakcje mogą się zmieniać – a klapsy nagle mogą wydać mu się ekscytującym rodzajem nowych pieszczot. Jeżeli chcesz to wypróbować, spróbuj delikatnie klepać go po pośladkach podczas uprawiania seksu w pozycji klasycznej. Albo spraw mu podniecający minimasaż, ugniatając jego pupę. Innym dobrym sposobem jest przesuwanie paznokciami wzdłuż kręgosłupa i delikatne pieszczenie jego kości ogonowej. – Mężczyźni lubią solidny nacisk. Używaj palców obu dłoni do ściskania jego pośladków, podczas gdy on porusza się w tobie – sugeruje Susan Crain Bakos. – To tylko pogłębi jego rozkosz.
-
Jego pachwiny – Przyznaj się: prawdopodobnie nigdy nawet nie pomyślałaś o tym, żeby pieścić wnętrze ud swojego mężczyzny. A szkoda, bo miejsce to jest jednym z najwrażliwszych punktów na jego ciele. Uściśnij więc kciukami zgięcie pachwiny i masuj je od biodra do wnętrza uda. Potem dołącz do tego lekkie pocałunki, ale nie przerywaj masażu. Delikatnie zrób to samo z drugiej strony pachwiny, dopóki nie dotrzesz do spodu jego jąder. Uciśnij kilka razy jego krocze i pobiegnij palcami z powrotem do góry, tym razem pieszcząc jego drugą pachwinę. – To świetny wstęp do seksu oralnego – mówi Lou Paget. Pamiętaj jednak, żeby zastosować odpowiedni nacisk – chcesz przecież wprawić go w drżenie, a nie połaskotać.
Źródło: Cosmopolitan – Seksprzewodnik