Dziecko i warzywa? Przekonywanie pociechy do brokułów, marchewki czy nawet szpinaku nie musi przypominać syzyfowej pracy. Okazuje się, że nie tylko frytki mają szansę na stanie się warzywną przekąską numer jeden wśród najmłodszych. Wystarczy tylko podać dziecku warzywa (i owoce) w atrakcyjnej formie!
[sociallocker]
Pierwsze lata życia dziecka to okres kluczowy pod wieloma względami – w tym żywieniowymi. Jeżeli chcemy zachęcić dziecko do zdrowego trybu życia – to właśnie wtedy! Organizm kształtuje wówczas swój metabolizm, a także smak. Wykształca się wiele preferencji odnośnie pokarmu spożywanego w przyszłości. Jeśli w tym okresie zaniedbamy kwestię właściwego odżywiania dziecka, będzie ono później podatne na otyłość, choroby układu krążenia, cukrzycę itp. Tymczasem niestety wielu Polaków zaniedbuje żywienie dzieci. Maluchy w wieku nawet poniżej roczku nieraz próbowały już fast foodu![1] Warzywa i owoce traktują natomiast jak zło koniecznie. Tak jednak nie musi być.
Dlaczego dzieci lubią słodycze?
Przekonanie małych dzieci do jedzenia owoców jest łatwiejsze niż do jedzenia warzyw, a to dlatego, że owoce są słodkie. Właśnie dlatego owoce wprowadzamy do diety malucha później niż warzywa. Preferencja smaku słodkiego jest u człowieka naturalna – słodycz oznacza bowiem węglowodany, czyli energię. Drugim preferowanym smakiem jest tzw. smak umami, odpowiedzialny za odczuwanie smaku glutaminianów, które z kolei wskazują na zawartość białka w żywności. Stąd też takie „uwielbienie” dzieci dla chipsów, dań typu fast food czy instant.
Dziecko, które po raz pierwszy skosztuje smaku słodkiego, będzie się domagać słodyczy i marudzić przy innych pokarmach. Natomiast maluch nieznający słodkości nie będzie taki kapryśny. Warto więc jak najdłużej zwlekać z podawaniem mu produktów zawierających cukier. Później natomiast znaczenie zaczyna mieć też kształtowana przez rodziców postawa żywieniowa… i dobry przykład. Małe dziecko naśladuje starszych. Jeśli więc rodzice odżywiają się niezdrowo, dziecko będzie chciało spróbować tych samych dań. Zdrowo odżywiająca się rodzina kształtuje natomiast zdrowo odżywiające się dzieci. Przedszkolakowi możemy też tłumaczyć, dlaczego niektóre dania są zdrowsze od innych.
Wygląd ma znaczenie
Czy danie, które wygląda szaro i nijako zachęca Cię do jedzenia? Zapewne nie. Nie inaczej jest w przypadku dzieci. Natomiast warzywa i owoce podane w sposób atrakcyjny zachęcą do jedzenia, a nawet przemienią je w dobrą zabawę. Można spróbować stworzyć z jarzyn zwierzątka (np. jeża) czy ułożyć na talerzu uśmiechnięte buźki lub ludziki. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wykonać także owocowe i warzywne chipsy lub frytki. Chipsy z suszonych bananów, jabłek, marchewki, buraków, topinambura itp. bez problemu dostaniemy w sklepach, a pokrojona w paski surowa marchew czy ogórek, okraszone domowym dipem (np. w stylu tzatziki) będą idealną przekąską, po którą dzieci chętnie sięgną. Równie atrakcyjna będzie owocowa „pizza” na blacie z arbuza.
Kolor odgrywa dużą rolę w atrakcyjności produktów. Wiedzą o tym także producenci witamin dla dzieci, którzy starają się zaproponować najmłodszym zestawy witamin dla dzieci w postaci kolorowych, musujących napojów przygotowanych w rozpuszczalnego granulatu bądź kolorowych żelków.
Kulinarna opowieść
Warto posiłek przeistoczyć w zabawę lub zaaranżować opowieść, która jednocześnie pobudzi wyobraźnię malucha i zachęci go do jedzenia warzyw. Szpinak może być przecież gęstą dżunglą, w której ukrywają się przeróżnie (warzywne) stworzenia. A może zabawa w malarza? Szparag jest doskonałym pędzlem do zdrowych, kolorowych dipów, którymi dziecko pomaluje pozostałe warzywa. Z pewnością spodoba się także warzywne pole bitwy, gdzie za ziemniaczanymi okopami czają się całe armie groszku, marchewki, kukurydzy czy fasolki… Nawet nazywanie warzyw w ciekawy sposób może je uatrakcyjnić.
Mały mistrz kuchni
Kolejnym sposobem na zachęcenie dziecka do jedzenia warzyw jest włączenie je w proces gotowania. Jeśli maluchy własnoręcznie wezmą udział w przygotowywaniu dań i przekąsek, chętnie zjedzą nawet te warzywa, na które nie tak dawno marudziły. Warto już w sklepie pozwolić dziecku wybrać warzywa, na które miałoby ochotę. Kolejnym krokiem są atrakcyjne przepisy. Strony internetowe i książeczki z przepisami dla dzieci zawierają mnóstwo prostych i ciekawych propozycji.
Dziecko bez problemu może obierać i kroić warzywa (dla najmłodszych przeznaczone są specjalne, bezpieczne noże). Nie ma przeszkód, aby przygotowało przystawki (faszerowane pomidorki, papryki, a także jarzynowe koreczki), sałatkę do obiadu, ciekawy owocowy deser albo zapiekankę warzywną, którą dorosły włoży tylko do piekarnika.
Pamiętajmy o najważniejszej zasadzie: nie przymuszajmy dziecka do jedzenia. Starajmy się znaleźć formę, która zachęci je do warzyw, pozwólmy też wybrać ulubione produkty – ma przecież prawo mieć swoje preferencje. Nam również niektóre pokarmy zwyczajnie nie smakują.
[1] http://www.junior.sport.pl/junior/1,143112,17575075,Dzieci_lubia_fast_food__Fast_food_dzieci_nie.html
[/sociallocker]
