Często słyszymy – zgrabne nogi to przywilej młodości,dar natury. Chociaż nóg nie da się wydłużyć, można zadbać aby miały proporcjonalny kształt. Najczęściej spotykanym problemem (nie zawsze słusznym) są grube nogi. Wymagają specjalnej dbałości. Umiejętne stosowanie gimnastyki, sportów daje zaskakująco dobre rezultaty. Wyćwiczone mięśnie nie pozwalają na powstawanie tłuszczu, poprawiają ukrwienie tkanek, przyspieszają komórkową przemianę materii.
10-15 minut gimnastyki – głównie przysiady szybkie, krótkie biegi, biegi w miejscu , jazda na rowerze przynoszą dobre rezultaty. Po zakończeniu ćwiczeń konieczny jest odpoczynek, rozluźnienie mięśni. Zapobiega to bolesnym skurczom, zakwasom. Nie wszystkie dyscypliny sportu są wskazane dla osób dbających o ładne nogi. Według zaleceń specjalistów – pływanie, narciarstwo, łyżwy, taniec to sport godny polecenia na ładne nogi i sylwetkę.
Jednak pamiętać należy, aby uzyskać oczekiwane rezultaty wskazana jest systematyczność.
Tylko umiejętne stosowanie gimnastyki, sportów daje dobre efekty. 10 minut codziennie jest ważniejsze niż godzina raz w tygodniu. Ruch pomaga nie tylko w pozbyciu się warstw tłuszczu, ale ukształtowaniu mięśni. Ma to także zbawienny wpływ na zwalczanie cellulitis.
Osoby uprawiające sport rzadko skarżą się na ten defekt, który jest zmartwieniem osób z zaokrąglonymi biodrami. Zbyt duża waga obciąża układ mięśni nóg, upośledza krążenie. Tylko nieliczne kobiety są obdarzone przez naturę odpornością na tycie. Pozostałe muszą uważać i pilnować się stale. Niech zatem przykład słynnych z elegancji, figury Francuzek posłuży do zilustrowania tezy, że wyrzeczenia i męki dla urody nie muszą by straszne.
Na ulicach Paryża spotykałam kobiety po czterdziestce, które miały figurę dwudziestolatek. Ich sylwetki były szczupłe, ruchy sprężyste, chociaż najcześciej w południe zasiadają do trzydaniowego posiłku.
Posiłek składa się z przystawki, dania głównego, deseru. Do tego zwykle wypija się szklaneczkę wody mineralnej, kiliszek lub dwa wina, na koniec kawę. W ten sposób zaspakaja się zapotrzebowanie na kilka smaków. Od lat dietetycy zapewniają, że smakowanie różnego rodzaju pożywienia przyspiesza pojawienie się uczucia sytości.
Celebrowanie jedzenia, a nie pochłanianie szybkie różnego rodzaju przysmaków, zapewnia bardzo ważny efekt. Otóż zanim do mózgu dotrze meldunek o nasyceniu głodu, mija parę minut. Dopiero po otrzymaniu takich informacji, uczucie głodu zostaje zablokowane. Jedząc szybko, zjada się z reguły o wiele za dużo, mózg nie daje sygnału wyłączającego głód.
Także wiedza o racjonalnym odżywianiu odgrywa znamienną rolę. Jest niezbędna, przy ustalaniu menu uwzględniającego wszystko to, co dla organizmu jest niezbędne. Szczupłe Franuski na ogół nie "lubią" słodyczy.
Na deser – zamiast tortów, jedzą owoce lub ser. Spożywanie słodyczy jest niebezpieczne, nie tylko dlatego, że zawierają dużo kalorii, ale według dietetyków wywołują groźną reakcję łańcuchową, albowiem organizm jest w stanie spalić cukier tylko przy użyciu substancji zawartych w witaminach grupy B.
A spadek poziomu witaminy B powoduje automatycznie uczucie głodu. Przykład kobiet z Francji jest tylko jednym z wielu. Szczupłe, zadbane o pięknych nogach można spotkać wszędzie.Tak więc sport, dieta, systematyczność w działaniu pozwoli zrealizować zamierzony cel. Tylko od nas zależy, czy to osiągniemy ?
A więc zaczynamy od teraz.Od zaraz – rezultaty będą widoczne szybciej niż nam się wydaje.
Autor: Elzbieta Skowron Życińska
Wszelkie prawa zastrzeżone!