8 i 9 września na warszawskim Polu Mokotowskim uczestnicy pikniku mogli przyjrzeć się dokładnie eksponatom umieszczonym w gabinecie strachu Akademii Bezpiecznego Samochodu.
Maksymalnie wyeksploatowane części motoryzacyjne, takie jak zdarte do blachy klocki hamulcowe czy nieszczelne elementy układu wydechowego funkcjonowały w samochodach nieświadomych kierowców.
Na Polu Mokotowskim natomiast wzbudzały zdziwienie pełne grozy, a swoim wyglądem zachęcały do częstszych i regularnych przeglądów stanu technicznego pojazdów. Dla uczestników pikniku był to najlepszy dowód na to, że na podzespołach samochodowych nie warto oszczędzać, bo może się to skończyć albo dużo poważniejszą awarią i – tym samym – większymi kosztami, albo znacznie gorzej, czyli poważnym wypadkiem.
Dodatkowo organizatorzy rozdawali oglądającym gabinet strachu oraz pozostałym uczestnikom pikniku materiały edukacyjne, które mają uświadamiać, jak istotny dla bezpieczeństwa na drodze jest zadbany i sprawny samochód.
Kampania Akademia Bezpiecznego Samochodu edukuje kierowców już od 2006 roku, zwracając uwagę na pomijany dotychczas aspekt stanu technicznego pojazdów poruszających się po polskich drogach. Wspólnie z Krajową Radą Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Federacją Konsumentów oraz lokalnymi instytucjami kształtującymi bezpieczeństwo ruchu drogowego organizatorzy przygotowują projekt Raportu Akademii Bezpiecznego Samochodu. Dokument ten scala działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach, ze szczególnym uwzględnieniem stanu technicznego pojazdów.