"Najgroźniejszym działaniem ubocznym jest owrzodzenie żołądka, które może prowadzić do perforacji i niebezpiecznych krwotoków" – ostrzega doc. Celejowa.
"Przyczyną komplikacji jest bezpośredni wpływ niesterydowych leków przeciwzapalnych na komórki żołądka, spadek ilości produkowanego przez nie ochronnego śluzu oraz hamowanie działania enzymu (cyklooksygenazy), który jest konieczny do syntezy związków, broniących błonę śluzową żołądka przed uszkodzeniami (prostaglandyn)" – wyjaśnia.
W ostatniej dekadzie XX wieku wprowadzono koksyby – leki przeciwdziałające powikłaniom w leczeniu stanów zapalnych. Pewne typy tych leków wycofano jednak, ponieważ powodowały one powikłania ze strony układu sercowo-naczyniowego.
"Być może właściwym lekiem – zwłaszcza w chorobie zwyrodnieniowej stawów i kręgosłupa – okaże się najnowszy naturalny lek, składnik owocu dzikiej róży. Leczy on, jak dotąd wiadomo, bez żadnych zdrowotnych komplikacji" – zauważa Irena Celejowa.
Zagrożenia zdrowia związane z długotrwałym stosowaniem leków przeciwzapalnych będą tematem wykładu doc. Małgorzaty Wisłowskiej, kierownika Pododdziału Reumatologicznego Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie pt. "Przewlekłe stosowanie niesterydowych leków przeciwzapalnych – zagrożenia, potencjalne powikłania".
Spotkanie odbędzie się we wtorek, 10 maja o godzinie 17.00 w auli Wyższej Szkoły Ekologii i Zarządzania przy ulicy Rejtana 16 w Warszawie.