Lekarze tacy stali się w latach powojennych gatunkiem wymierającym. Złożyło się na tę sytuację szereg czynników, m.in. szybki rozwój wiedzy medycznej uniemożliwiający ogarnięcie jej całości jednej osobie, co wymusza coraz bardziej wąską specjalizację, stosunkowo niski prestiż społeczny lekarzy pracujących w podstawowej opiece zdrowotnej, rozwiązania systemowe kładące nacisk na medycynę specjalistyczną, a zwłaszcza szpitalną. Wszystko to dało w efekcie zapamiętaną przez większość z nas z ostatnich lat PRL postać „lekarza rejonowego”, będącego (nie bacząc na chlubne wyjątki) w dużej mierze urzędnikiem od wypisywania zwolnień i skierowań, nie kojarzącego się z powiernikiem i przyjacielem domu, a do tego jeszcze nisko opłacanego.
Podobne procesy zachodziły również w innych krajach. W wielu z nich już dość dawno, bo w latach 40 i 50 ubiegłego wieku podjęto działania, które miały zapobiec instytucjonalizacji tej profesji. Przykładem mogą być Wielka Brytania i Holandia, kraje, w których rozwinięto ideę lekarza rodzinnego (family doctor, huisarts), z założenia odpowiedzialnego za zdrowie podlegających mu pacjentów, kompetentnego wystarczająco do samodzielnego zajmowania się najczęstszymi problemami zdrowotnymi, w razie potrzeby będącego przewodnikiem pacjenta w systemie opieki medycznej. Jest on więc osobą zarządzającą większością środków finansowych przeznaczoną dla danego pacjenta, kierującą ich przepływem. Nie bez znaczenia okazał się fakt większej efektywności, a co za tym idzie niższych kosztów opieki medycznej w systemie opartym na lekarzach rodzinnych. Stanowi on również przeciwwagę dla rosnącej technicyzacji, a co za tym idzie dehumanizacji medycyny. Jest to system zalecany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).
Czym jest więc medycyna rodzinna? Czym właściwie lekarz rodzinny różni się od internisty? Medycyna rodzinna jest dziedziną, w której pacjent traktowany jest w sposób holistyczny, jako osoba mająca aspekt fizyczny, psychiczny, osadzona w określonym kontekście społecznym. Lekarz rodzinny nastawiony jest na utrzymanie pacjenta w stanie dobrego zdrowia, na profilaktykę, a nie na szukanie jednostki chorobowej. Stara się pomóc pacjentowi w rozwiązaniu najczęściej spotykanych problemów zdrowotnych, nie tylko w dziedzinie chorób wewnętrznych, ale także na przykład psychiatrii, laryngologii, dermatologii, w razie trudności odwołując się do pomocy specjalisty. Jest lekarzem posługującym się czasem jako narzędziem diagnostycznym, mając pod opieką pacjenta przez długie
lata. Stara się być partnerem pacjenta (stąd często brak tradycyjnego fartucha) i jego przewodnikiem w dziedzinie medycyny.
Idea medycyny rodzinnej zaczęła rozwijać się w Polsce pod koniec lat 80, nabierając tempa podczas przeobrażeń ustrojowych, zajmując kluczową pozycję w realizowanej w ostatnich latach reformie systemu opieki zdrowotnej. Dlaczego zatem przeciętny pacjent nie czuje się traktowany na poziomie porównywalnym, na przykład, z pacjentem w Holandii? Na przeszkodzie stoi z pewnością wielokrotnie niższy nakład środków przeznaczanych na opiekę zdrowotną, związany z gorszą pozycją ekonomiczną naszego kraju. Należy jednak pamiętać o bardzo krótkim czasie rozwoju tej dziedziny medycyny w Polsce, a co za tym idzie niewielkiej w stosunku do potrzeb liczbie lekarzy o odpowiednich kwalifikacjach, niemniej z każdym rokiem ich ilość wzrasta.
Stabilizacja grupy pacjentów pod opieką danego lekarza i wzajemne poznanie się wymaga również czasu, zapewne kilkuletniego, a także cierpliwości obu stron, co nie zawsze jest łatwe. Standardy postępowania lekarskiego w tej dziedzinie są obecnie dopiero wypracowywane.
Rozwiązania systemowe nie dają zaś lekarzowi rodzinnemu u nas takiej samodzielności, jaką ma lekarz rodzinny w Holandii. Istnieją już w Polsce liczne praktyki lekarzy rodzinnych działające z powodzeniem od kilku lat. Poradnie Medycyny Rodzinnej starają się wypełnić lukę w tym obszarze opieki medycznej w dużych aglomeracjach miejskich, dając pacjentom najlepszy, w miarę istniejących środków, poziom podstawowej opieki medycznej.
dr Łukasz Nowak
Lekarz Rodzinny
Poradnia Medycyny Rodzinnej